MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Na podwyżki blokady

Jacek Sieński
Dramatyczną sytuację większości rybaków pogorszyła podwyżka paliwa, spowodowana doliczaniem od początku stycznia do jego ceny 22 -procentowej stawki podatku VAT.

Dramatyczną sytuację większości rybaków pogorszyła podwyżka paliwa, spowodowana doliczaniem od początku stycznia do jego ceny 22 -procentowej stawki podatku VAT.

Jej utrzymanie może doprowadzić do protestacyjnego zablokowania portów przez kutry rybackie.

Zdaniem Macieja Dlouhego, prezesa Krajowe Izby Rybackiej w Ustce, nastroje wśród rybaków są tak złe, że w każdej chwili są oni gotowi rozpocząć akcję protestacyjną, bez oglądania się na stanowisko organizacji rybackich. W ubiegłym roku wprowadzono trzymiesięczny okres ochronny na dorsze, co oznaczało całkowity zakaz ich łowienia. W okresie tym rybakom nie zapewniono osłon socjalnych. Jednocześnie obniżone zostały limity połowowe na dorsze. W ten sposób rybaków pozbawiono możliwości zarobkowania. Do tego pogarszają się wyniki połowów, a ceny skupu dorszy pozostają od lat na tym samym poziomie, ponad 5 zł za 1 kg. Oliwy do ognia dolała decyzja o doliczaniu do cen paliwa podatku VAT.
- Liczymy na rozsądek urzędników rządowych i przywrócenie poprzednich cen paliwa dla rybaków. Inaczej już w piątek rozpoczniemy akcję protestacyjną. Taką decyzję podjął nasz sztab kryzysowy w sobotę - powiedział Maciej Dlouhy.

Podwyższanie cen paliwa może spowodować, że duże kutry znowu, jak to było przed dziesięciu laty, będą pływać po tani olej napędowy (85 gr za 1 l) do portów rybackich na Bornholmie. Zarobią na tym Duńczycy, a polskie firmy handlujące paliwem okrętowym stracą największych odbiorców. Gdyby utrzymano wyższe ceny paliwa, to w najgorszej sytuacji znaleźliby się rybacy niepłacący podatku VAT oraz poławiający ryby łodziami i małymi kutrami. Nie mają oni możliwości otrzymania zwrotu podatku i pływania po tańszy olej do odległych portów duńskich. W Departamencie Rybołówstwa Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi poinformowano, że resort ten wystąpił do Ministerstwa Finansów z prośbą o rozpatrzenie możliwości sprzedaży paliwa rybakom na poprzednich zasadach, bez doliczania do jego ceny cła, akcyzy podatku VAT. Na razie decyzji nie ma i cena 1 l oleju kosztującego w grudniu 1,07 zł wynosi obecnie 1,4 zł.
Stara flota
Rybacy domagają się także od rządu, aby wznowił rozmowy z Unią Europejską i doprowadził do zmiany niekorzystnego dla nich polskiego stanowiska negocjacyjnego, dotyczącego rybołówstwa.
Przedstawiciele Sztabu Kryzysowego Rybołówstwa, reprezentującego organizacje rybackie, mają spotkać się w środę z premierem. Chcą oni omówić problemy renegocjacji z Unią. Od ministra rolnictwa będą żądać interwencji w sprawie cen paliwa dla armatorów kutrów i łodzi rybackich.
Według Witolda Nowaka, prezesa Zrzeszenia Rybaków Morskich w Gdyni, rybołówstwo bałtyckie przeżywa poważny kryzys. Warunki, na jakich mamy przystąpić do Unii jeszcze go pogłębią. Ostatnio Komisja Europejska całkowicie zmieniła zasady Wspólnej Polityki Rybackiej, m. in. wycofując dotacje dla rybaków na budowę nowych i unowocześnianie starych statków rybackich. W nadmorskich krajach Unii zdołano już jednak zmniejszyć i wymienić flotę rybacką, wykorzystując unijne wsparcie finansowe. Polscy rybacy nie mieli takiej możliwości. Skazuje to polskie rybołówstwo i bałtycką flotę ponad 400 kutrów na zagładę. Zwłaszcza, że na morskim obszarze Unii i w polskiej strefie Bałtyku znacząco ograniczono limity połowowe.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto