Kto raz jechał woodstockowym pociągiem, wie, co to znaczy podróżowanie w ekstremalnych warunkach. Ścisk, brud, tłumy osób pijących alkohol i palących na okrągło. Mimo to, co roku trudno znaleźć wolne miejsce.
- Jazda tym pociągiem to katorga, ale niezapomniana - mówi Asia Małysz, studentka z Gdańska, która co roku jeździ Przystanek Woodstock. - Choć co roku obiecuję sobie, że pojadę samochodem i tak jedziemy z ekipą pociągiem. To już taka tradycja, element całej imprezy. Zazwyczaj wsiadam w Gdyni, bo w Gdańsku nie ma już miejsc - dodaje.
Pociągi jadą dwoma trasami. Te odjeżdżające z Gdyni o godz. 6.28 i 20.38, zatrzymują się także w Sopocie (6.44, 20.56), Gdańsku Gł. (7.10, 21.20), Tczewie (7.50, 22.11), Laskowicach Pom., Bydgoszczy, Pile, Krzyżu i Gorzowie Wlkp. Pierwszy pojawi się na miejscu w czwartek o godz. 14.19, a drugi - w piątek o 5. Istnieje też połączenie przez Lębork i Koszalin. Wtedy w Kostrzynie jest się na godz. 21.24.
Bilet normalny w jedną stronę z Gdyni do Kostrzyna kosztuje 43 zł (przez Bydgoszcz) lub 45 zł (przez Koszalin). Uczniowie i studenci zapłacą mniej, odpowiednio 27,09 zł oraz 28,35 zł. Pociągi powrotne wyruszają z Kostrzyna 2 sierpnia o godz. 15.31 (do Gdyni przyjedzie na 23.51), a drugi - 3 sierpnia o 4.09 (przyj. do Gdyni 12.35). Pociąg jadący przez Koszalin wyrusza 3 sierpnia o 7.55 (przyjazd do stacji docelowej o 19.21).
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
