Czternastu rikszarzy znad morza rywalizowało o miano najszybszego nad morzem. Wygrał Henryk Wyczyński z Sopotu, mechanik rowerowy w ciągu dnia, a rikszarz nocą.
- Tajemnica? Trzeba mieć dobrą kondycję - zdradził nam rikszarz sezonu 2009, który otrzymał okazały puchar i 1200 zł w gotówce od Ryszarda Trudnowskiego, pomysłodawcy nietypowych wyścigów.
O tytuł nie było łatwo. Zawodnicy mieli do pokonania dystans z centrum Białogóry aż na plażę. Riksze były obciążone plażowym piaskiem o wadze 75 kg. I mimo że zawody rozgrywano po południu, to słońce dawało się we znaki.
- Dajcie mi pić - wydyszał tuż za linią mety Sylwester Maliszkiewicz z Białogóry, srebrny medalista imprezy.
Ryszard Trudnowski, tuż po rozdaniu nagród, zapraszał turystów i zawodników na mistrzostwa , które w Białogórze odbędą się za rok 21 sierpnia.
Zobacz jak wyglądały zmagania rikszarzy
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?