Według ustaleń śledczych, wówczas 27-letni Piotr K. miał z dwoma kompanami zorganizować skok na sklep jubilerski w gdańskim Wrzeszczu. 30 grudnia 2010 r. w samochodzie miał czekać Tareq H., a na czatach stać Marek D.
Czytaj też: Gdańska policja szuka sprawców napadu na jubilera
Piotr K. w towarzystwie Adriana C. zastraszyli sprzedawczynię pistoletem pneumatycznym i użyciem przemocy. Zrabowali złote pierścionki, obrączki i inną biżuterię o łącznej wartości 80 tys. zł. Kiedy wybiegali z łupem drogę zastąpił im właściciel sklepu, którego pobili by wyrwać się i dalej uciekać. Zrabowane przedmioty spieniężyli u pasera w Brzeźnie za 17 tys. zł. i podzielili się pieniędzmi - tak wydarzenia z końcówki grudnia 2010 roku widzą śledczy.
Jak wyjaśnia prok. Mariusz Marciniak, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku, "ustalenie, zatrzymanie i doprowadzenie do prokuratury, przez funkcjonariuszy Policji, wszystkich oskarżonych odbywało się sukcesywnie, w miarę wykonywanych czynności operacyjnych i dowodowych i w miarę pozyskiwanych dowodów".
- Obecnie zakończone śledztwo „wpisuje się” w listę szeregu innych postępowań, konsekwentnie, do końca, do wykrycia ostatniego współsprawcy, prowadzonych przez funkcjonariuszy gdańskiego CBŚ, a nadzorowanych przez prokuratora Wydziału do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku. Wcześniejsze oskarżenie Piotra K., nie było możliwe, gdyż oskarżony ukrywał się przed organami ścigania i przed wymiarem sprawiedliwości - tłumaczy prok. Marciniak.
Czytaj więcej: Napad na jubilera w Gdańsku. Sprawcy grozi 12 lat więzienia
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?