Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Napisz do urzędników w sprawie mostu w Sobieszewie

KG
W środę rano na moście pontonowym w Sobieszewie autobusowi miejskiemu urwała się skrzynia biegów. Mieszkańcy tej dzielnicy Gdańska kolejny raz musieli liczyć się z utrudnieniami. Przejazd przez most odbywał się wahadłowo, strażacy sprawdzali bowiem czy nie doszło do rozszczelnienia jednego z pontonów. - Czy musi wydarzyć się jakaś tragedia, by urzędnicy dostrzegli, że nowy most w Sobieszewie jest niezbędny! Dzisiejsze zdarzenie to kolejny dowód na to, że nie jest on bezpieczny - mówi się jeden z mieszkańców wyspy.

Temat starego, pontonowego mostu w Sobieszewie jest w tym roku często poruszany. Wszystko za sprawą kilku poważnych wypadków, które spowodowały spore utrudnienia komunikacyjne.

W maju most został uszkodzony przez zbyt ciężki pojazd.
Z tego powodu zamknięto przeprawę na cały dzień. Później ruch został przywrócony, lecz tylko dla pojazdów o wadze nie przekraczającej do 3,5 tony. Były problemy z kursowaniem autobusów, a autokary i ciężarówki musiały korzystać z objazdów przez Przegalinę. Mieszkańcy natomiast domagali się odszkodowań.

Chcą odszkodowań za uszkodzony most na Wyspę Sobieszewską

Pod koniec sierpnia prom transportujący pogłębiarkę, z której wystawały dwa długie elementy również uszkodził most. Jeden z elementów zahaczył o linę, a statek uderzył w konstrukcję. Mieszkańcy nie wiedzieli co się stało i zapanował chaos. Po tym zdarzeniu alarmowali nas o ryzykownym remoncie pontonów.

- Naprawy czy remonty takich jednostek pływających powinny odbywać się w stoczni lub ewentualnie na miejscu, ale gdy wstrzymany jest ruch pojazdów. Nie wiadomo nawet, kto i co tam przeprowadza. Po wyspie krążą pogłoski, że kończy się ważność przeglądów pontonów, a nie ma zastępczych, które można by zainstalować, gdy te pójdą do renowacji - pisał pan Adam.

Gdańsk: Pontony są remontowane, gdy po konstrukcji jeżdżą samochody. Mieszkańcy są przerażeni

Mieszkańców uspokajała Elżbieta Banach, kierownik działu utrzymania obiektów inżynierskich ZDiZ w Gdańsku, twierdząc że jest to jedynie bieżąca naprawa i nie wymaga dodatkowych zabezpieczeń. W tym roku taką naprawą objęto jedynie dwa z szesnastu pontonów.

Naprawy pochłaniają jednak miliony z budżetu miasta. Remont jednego pontonu kosztuje 150 tys. zł. Na utrzymanie konstrukcji ZDiZ musi natomiast przeznaczyć w tym roku 1,2 mln zł.

Bliżej nowego mostu w Sobieszewie?

Władze Gdańska spotkały się w sprawie mostu z mieszkańcami Wyspy Sobieszewskiej. Nowa przeprawa na wyspę, warta ponad 80 mln zł będzie mogła powstać najwcześniej za cztery lata, gdy miasto pozyska kolejną pulę pieniędzy z Unii Europejskiej.

Nowy most w Sobieszewie najwcześniej za 4 lata

- Nie usłyszycie obietnicy dotyczącej budowy mostu - zastrzegł na spotkaniu Paweł Adamowicz.

Obietnic bez pokrycia nikt nie chce słuchać. Jednak odpowiedzi urzędników dotyczące stanu mostu, bezpieczeństwa oraz realnych planów z pewnością zainteresują nie tylko mieszkańców Wyspy Sobieszewskiej.

Zachęcamy więc do zadawania pytań i pisania uwag, dotyczących mostu w Sobieszewie, w komentarzach pod tym artykułem. Prześlemy je później odpowiednim urzędnikom i opublikujemy ich odpowiedzi.


Jeśli chcesz wiedzieć ile kosztuje miesięczne utrzymanie mostu, na kiedy przewidziano kolejny remont, jak może wyglądać nowy most i czy miastu zależy na pozyskaniu pieniędzy na jego budowę - napisz! Czekamy też na wasze uwagi dotyczące usprawnienia komunikacji na obecnym moście pontonowym.

Wszystko o tej sprawie w naszym serwisie specjalnym WALKA O MOST

Film pokazujący fatalny stan techniczny mostu umieścili też w internecie sobieszewscy radni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto