Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nawet 200 tys. zł kary dla męża pani senator. Co dalej z dawną zajezdnią tramwajów konnych?

Redakcja
Sprawa zagospodarowania terenu po dawnej zajezdni tramwajów ...
Sprawa zagospodarowania terenu po dawnej zajezdni tramwajów ... smokwaw
Sprawa zagospodarowania terenu po dawnej zajezdni tramwajów konnych w Oliwie nadal bez rozwiązania.

14 lutego pomorski konserwator zabytków Marian Kwapiński, po przeprowadzeniu wizji lokalnej w dawnej zajezdni tramwajów konnych w Gdańsku Oliwie, na początku tego tygodnia zadecydował o nałożeniu grzywny na Krzysztofa Mielewczyka, współwłaściciela firmy Easy.pl.

Remont 250 tys., kara 200 tys. zł.

Kontrola wykazała, że właściciel nie przeprowadził żadnych prac zabezpieczających, do których został zobowiązany jeszcze w październiku zeszłego roku. Kwapiński nakazał wówczas odbudowanie części murów, odtworzenie dachu, zamurowanie okien i drzwi oraz zabezpieczenie werandy. Całość miała kosztować ok. 250 tys. złotych.

Teraz Krzysztof Mielewczyk, mąż senator Prawa i Sprawiedliwości Doroty Arciszewskiej-Mielewczyk, może zapłacić nawet 200 tys. złotych grzywny. Egzekucją należności zajmie się urząd skarbowy.

- Trudno powiedzieć czy to pomoże w rozwiązaniu sprawy - mówi Marcin Tymiński, rzecznik prasowy pomorskiego konserwatora zabytków. - Niestety do tej pory nie dostaliśmy żadnego sygnału od właściciela.

Ciągnie się i ciągnie

O sprawie budynków dawnej zajezdni tramwajów konnych zrobiło się głośno w lipcu 2010 roku, gdy pomorski konserwator zabytków zagroził jej wywłaszczeniem, później zadecydował o "ostatniej szansie", z której Mielewczyk nie skorzystał.

Co dalej? Jeśli grzywna nie pomoże, prawdopodobnie konserwator zadecyduje o wszczęciu egzekucji, mimo iż jest to bardzo długotrwała i unikatowa w skali kraju procedura.

- Renowacja może być nie na rękę właścicielowi - mówił nam w październiku Marian Kwapiński. - Możliwe, że wolałby sytuację, w której budynek by się zapadł i zrobił miejsce na nowe inwestycje. Ja, z racji wysokiej wartości zabytku oraz pełnionej funkcji, nie mogę do tego dopuścić - zapewnia.

Dawana zajezdnia obsługiwała pierwszą w Gdańsku linię tramwajów konnych wybudowana została jeszcze w XIX wieku, później znajdowała się w niej fabryka mydła i magazyny Telewizji Gdańsk. Od ponad 20 lat stoi pusta. Przed Easy.pl właścicielem budynków była Fundacja Edukacji Gospodarczej i Ekonomicznej Pro Publico Bono.

Zobacz też:

Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć fotogalerię:

Stoczniowy Gdańsk...

Zdjęcia z Lotos Baltic Cup

Trójmiasto na zdjęciach
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto