Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nawet 250 zł za możliwość skorzystania z toalety w trakcie urlopu? Czy opłata za miejski szalet w Gdańsku jest za wysoka?

Kamil Kusier
Kamil Kusier
Nawet 250 złotych za korzystanie z publicznej toalety będzie musiała zapłacić rodzina, która zdecyduje się przyjechać na wakacje do Gdańska. Czy to dużo? Podwyżkę wynoszącą 100 procent radny Andrzej Skiba nazywa głupotą, z kolei radny Jan Perucki tłumaczy decyzję wzrostem kosztów utrzymania miejskich szaletów. Mieszkańcy i turyści zgodnie jednak uważają, że cena za możliwość skorzystania z toalety w Gdańsku jest za wysoka. Kto ma rację?

- Gdańskie toalety w pasie nadmorskim to dosłownie "nieco śmierdząca sprawa" - mówi w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim" Andrzej Skiba, radny Prawa i Sprawiedliwości. - Dlaczego? Najpierw wydano z miejskiej kasy blisko 6 milionów złotych na budowę sześciu toalet. Miało być czysto, nowocześnie i przyjaźnie, a wyszło jak zawsze.

Radny zwraca uwagę, że choć toalety w pasie nadmorskim kosztowały majątek, to wielokrotnie dochodziło do ich awarii.

- Pamiętam, że te toalety wielokrotnie się psuły, a czasem dźwięki z tej awarii tworzyły wątpliwą alternatywę dla muzyki z okolicznych potańcówek - dodaje radny Andrzej Skiba. - Dzisiaj widzimy, że za załatwienie podstawowej potrzeby fizjologicznej spacerowicze i turyści muszą płacić 4 zł. To przegięcie! Jestem zwolennikiem pewnej opłaty za toaletę, ale w wymiarze symbolicznym. Podwyżka o 100 procent z roku na rok to po prostu głupota.

Drogocenne toalety na plaży w Gdańsku. Sześć sanitariatów za blisko 6 mln zł
Zdaniem radnego podwyżka, jaką mieszkańcom oraz turystom zafundował Urząd Miejski w Gdańsku, skutkować będzie zwiększeniem liczby osób, które zdecydują się na załatwienie potrzeb fizjologicznych w miejscach do tego nieprzystosowanych.

- Podwyżka skutkować prawdopodobnie będzie wzrostem liczby osób na wydmach, a co za tym idzie także wzrostem poziomu fekaliów i spadkiem kultury plażowania - przedstawia swoje obawy Andrzej Skiba. - Rozumiem, że mamy do czynienia z inflacją, ale może, zamiast wydawać 100 tysięcy złotych na nieudaną plażę na Dolnym Mieście, nazywaną też niekiedy wielką kuwetą, to władze Gdańska zaczną ustalać sensowne opłaty za miejskie toalety. Te, moim zdaniem dalej powinny wynosić 2 zł.

Trwa głosowanie...

Akceptowalna kwota za skorzystanie z miejskiej toalety to?

W podobnym tonie wypowiada się Jan Perucki, radny Koalicji Obywatelskiej, który jednak stara się tłumaczyć, skąd w sezonie letnim w 2022 roku wzięła się podwyżka opłat za korzystanie z miejskich toalet.

- Potraktowałbym to na zasadzie uogólnienia, że wszystkie opłaty, koszty usług i produktów obecnie rosną - powiedział radny Jan Perucki w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim". - Mamy do czynienia w tej chwili z ogromną drożyną i tak jak w wielu obszarach miasta widzimy zmiany, które są spowodowane sytuacją rynkową, sytuacją inflacyjną, tak dotknęło to również i miejskich toalet, gdzie konieczne było podniesienie ceny za jej użytkowanie.

Radny Koalicji Obywatelskiej przyznał, że utrzymanie tego typu infrastruktury jest drogim przedsięwzięciem.

- Jeżeli myślimy o dalszym rozwoju tego typu punktów, zwłaszcza w okresie letnim i to w przestrzeniach turystycznych, w tym w pasie nadmorskim, to musimy niestety liczyć się z podwyżką cen - dodaje radny Jan Perucki. - Chcemy uniknąć smutnych obrazków, że mieszkańcy czy turyści korzystają z bardziej zalesionych terenów, czy wydm i organizują sobie prowizoryczne łazienki. Sam proces inwestycyjny, to nie jest tylko postawienie małego budynku i montaż sanitariatu. To także zaangażowanie wielu gestorów. Należy odprowadzić te ścieki, doprowadzić wody. Cała ta infrastruktura towarzysząca w ramach realizacji tego typu inwestycji jest niezwykle kosztochłonna. Późniejszy jest proces utrzymania również dlatego, żeby utrzymać jak najwyższy standard łazienek, aby ludzie chcieli z nich korzystać, a nie aby bali się do nich wejść, to niestety, tak jak wiele innych usług, i toalety musiały podrożeć.

Przy plaży w Jelitkowie powstały dwie publiczne całoroczne toalety za... ponad 2 mln złotych [zdjęcia].
Czy można jednak znaleźć rozsądne rozwiązanie? Zakładając czteroosobową rodzinę, która przyjeżdża na urlop do Gdańska i decyduje się dzień w dzień odwiedzać plażę, opłata za korzystanie z miejskiej toalety wyniesie niemal 250 złotych, zakładając, że każdy z członków rodziny tylko raz skorzysta z szaletu.

Jak rozwiązać ten problem? Czy w ogóle problem istnieje?

- Ostatnio korzystałam z miejskiej toalety z córką w rejonie Dworca Głównego PKP w Gdańsku i uważam, że opłata 4 zł to spora przesada - mówi pani Weronika, mieszkanka Gdańska. - Nie mam problemu z tym, żeby zapłacić za toaletę miejską, to jednak opłata w wysokości 2 zł z poprzedniego roku była moim zdaniem adekwatna.

Dobrym rozwiązaniem zdaje się byłoby wprowadzenie możliwości darmowego skorzystania z miejskiej toalety dla mieszkańców Gdańska. Jak jednak to zrobić? Gdańska Karta Mieszkańca mogłaby być do tego idealnym narzędziem.

- To dobry pomysł, nawet dobrowolna opłata np. 5-10 zł rocznie za korzystanie z miejskich toalet byłoby lepszym rozwiązaniem, aniżeli wymaganie opłaty 4 zł za każdym razem, gdy zmuszeni jesteśmy załatwić potrzeby fizjologiczne - mówi pan Marek, mieszkaniec Śródmieścia. - Płacimy lub nie, przykładamy kartę miejską w publicznej toalecie i korzystamy. W końcu te toalety i tak powstały z naszych pieniędzy.

Co jednak z turystami? Ci sugerują, że przedział cenowy 2-2,5 zł za możliwość skorzystania z miejskiej toalety to wystarczająca opłata, którą byliby w stanie zaakceptować.
Gdańsk. Toalety tylko przy wejściach na plażę, a nie na wydmach
Wzdłuż pasa nadmorskiego spotkać można również i darmowe, przenośne toalety. Ich stan często pozostawia wiele do życzenia, tym bardziej że w godzinach nocnych i porannych można w nich również spotkać przypadkowych lokatorów, którzy decydują się na drzemkę.

O komentarz w sprawie miejskich toalet zwróciliśmy się do Urzędu Miejskiego w Gdańsku. Do chwili publikacji tego materiału nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto