Reklamy w centrum miasta zasłaniające piękne elewacje budynków, a tym samym przysłaniające mieszkańcom widok na panoramę, budzą wciąż wiele kontrowersji. Na szczęście od 2013 roku sytuacja w mieście się zmienia i reklamy są regularnie usuwane. Miastu daleko jeszcze do ideału, ale Śródmieście Gdańska jest najmniej zaśmiecone reklamami spośród innych miast w Polsce.
Zobacz: Fani sportów wodnych powalczą w Wyścigu o Bursztynowy Puchar Neptuna [trasa]
Największe czystki reklam zawieszonych bez właściwych pozwoleń, do tej pory objęły posesję przy alei Grunwaldzkiej w Oliwie, tuż za ogrodzeniem Parku Oliwskiego. Usunięto tam aż 9 reklam. Zniknęły też reklamy ze Śródmieścia, m.in. dwa billboardy z ul. 3 Maja, banner w okolicy wiaduktu Biskupia Górka i z Wałów Jagiellońskich zasłaniający widok na zabytkową Radę Miasta.
Żaden banner nie zaśmieca też Podwala Przedmiejskiego, dzięki czemu widać panoramę Głównego Miasta, wieże Bazyliki Mariackiej i Ratusza. We Wrzeszczu nie straszą już reklamy przy skrzyżowaniu Grunwaldzkiej z Kościuszki, z elewacji przy Grunwaldzkiej 8 i reklamy sklepu spożywczego przy Wajdeloty.
Zobacz: W Gdańsku złożono 180 wniosków do Budżetu Obywatelskiego
Obecnie Gdańsk prowadzi 36 spraw o usunięcie rekalm, głównie w Śródmieściu. Niektóre samowolne reklamy, np. przy ulicach Grobla, Straganiarskiej, Piwnej już nie zaburzają estetyki przestrzennej. Liczba reklam wielkoformatowych wciąż maleje, ale niektóre firmy ignorują zakazy i stawiają samowolnie reklamy, np. ostatnio przy Grunwaldzkiej, a aktualne przepisy ratują inwestorów. Niezbędne są zatem zmiany w prawie nie tylko na terenach publicznych, ale też prywatnych, gdy właściciel nie zamierza współpracować.
Burze nad całą Polską
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?