Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie ma sepsy i... szczepionki. Panika wyczyściła hurtownie

Dorota Abramowicz
W aptekach na pytanie o szczepionkę NeisVac C., pada niezmiennie identyczna odpowiedź - nie ma. - Hurtownie są kompletnie "wyczyszczone" - tłumaczy spokojnie pani magister z gdańskiej apteki "Pod Wieżą".

W aptekach na pytanie o szczepionkę NeisVac C., pada niezmiennie identyczna odpowiedź - nie ma.
- Hurtownie są kompletnie "wyczyszczone" - tłumaczy spokojnie pani magister z gdańskiej apteki "Pod Wieżą". - Pierwsze osoby zainteresowane szczepionką przeciw meningokokom pojawiły się u nas już kilka miesięcy temu. Ostatnio jest ich coraz więcej. Niestety, podejrzewamy, że wszystkie zapasy poszły na południe kraju.

Na Opolszczyźnie, gdzie na sepsę zachorowało już 13 osób, obowiązkowo i za darmo szczepione są młodzi ludzie między 11 a 19 rokiem życia. Pozostali pacjenci zapisują się na "listy kolejkowe" w aptekach.

Dr Jolanta Filipowicz, ordynator oddziału obserwacyjnego Kliniki Pediatrii, Hematologii i Onkologii AMG przyznaje, że sama też bezskutecznie dopytywała się o szczepionkę (...)

Więcej o tym, kto i kiedy powinien się szczepić przeciwko sepsie, czytaj w czwartkowym "Dzienniku Bałtyckim"

****

Dziennik Bałtycki 11.04.2007

Pomorze w strachu. Coraz więcej osób odwiedza pediatrów, żądając zaszczepienia dzieci przeciwko sepsie. Lekarze apelują o spokój, ale informacje z południa Polski o kolejnych zachorowaniach podsycają panikę wśród rodziców.

W opolskiem doszło już do 13 przypadków inwazyjnej choroby meningokokowej. W rezultacie dwie osoby zmarły na sepsę. Na Pomorzu od początku roku zanotowano pięć zachorowań na posocznicę. Wszystkich chorych uratowano, choć walka o życie ostatniej, 17-letniej pacjentki, była bardzo ciężka. Tymczasem do lekarzy pediatrów w całym województwie zgłasza się coraz więcej rodziców żądających zaszczepienia dzieci "na sepsę".
- Na sepsę nie można szczepić - tłumaczy prof. Anna Balcerska, pediatra z Akademii Medycznej w Gdańsku. - Nie jest ona chorobą, ale zespołem objawów, które mogą być wywołane przez różne bakterie (w tym meningokoki, pneumokoki), wirusy i grzyby.
Na Pomorzu na uodpornienie dziecka przeciw meningokokom należy wydać ok. 130 zł, a za szczepionkę przeciw pneumokokom - ok. 55 zł. Tuż przed świętami resort zdrowia zadecydował o wpisaniu na listę obowiązkowych szczepienia przeciw innej niebezpiecznej bakterii - Haemophilus influenzae. Szczepionkę za darmo otrzymają dzieci do 2 roku życia.
Sepsa wywołuje strach w całym kraju. Na Pomorzu rodzice coraz częściej żądają od lekarzy wypisywania recept na szczepionkę, która uchroni ich dziecko przed niebezpieczną chorobą. Problem w tym, że sepsę, zwaną też posocznicą, może wywołać wiele różnych bakterii, pasożytów, wirusów i grzybów.
Umierają młodzi ludzie, z południa Polski dochodzą do nas przerażające wieści o kolejnych przypadkach zachorowań i obrazy pokazujące masowe szczepienia młodzieży na Opolszczyźnie. W Brzegu, gdzie zachorowało już siedem osób, pojawiła się plotka sugerująca, że oporne na antybiotyki bakterie meningokokowe mogli przywieźć ...żołnierze z Afganistanu. I tak nakręca się spirala strachu, także w naszym regionie - tym bardziej że pomorscy lekarze także walczą z sepsą.
Do tej pory nie wiadomo, jaka bakteria wywołała posocznicę u siedemnastoletniej pacjentki z Trójmiasta, którą przed świętami uratowali lekarze z Pomorskiego Centrum Gruźlicy i Chorób Zakaźnych w Gdańsku.
- Dziewczyna trafiła do nas praktycznie na granicy życia i śmierci - mówi dr Anna Korczak z oddziału intensywnej terapii Szpitala Zakaźnego.
- To była galopująca sepsa, nie mogliśmy czekać na oznaczenie bakterii, trzeba było natychmiast podawać bardzo drogie antybiotyki. Walczyliśmy z przeznaczeniem...
Lekarzom udało się pacjentkę "wyprowadzić" z dramatycznego stanu. Teraz dziewczyna przebywa pod opieką specjalistów z Kliniki Chirurgii Plastycznej AMG.
- To wyjątkowy przypadek - twierdzi prof. Janusz Jaśkiewicz, szef kliniki. - Infekcja bakteryjna, podobnie jak trąd, spowodowała martwicę tkanek. Leczenie będzie trwało jeszcze jakiś czas.
Epidemiolodzy jednak uspokajają - nie można mówić o występowaniu w naszym województwie ogniska sepsy. Od początku tego roku na Pomorzu lekarzom udało się uratować wszystkich chorych z posocznicą.
- Zanotowaliśmy w pierwszym kwartale tego roku 7 zachorowań na inwazyjną chorobę meningokokową, w tym cztery przypadki zachorowań na posocznicę, jedno zachorowanie na posocznicę wraz z zapaleniem opon mózgowo– rdzeniowych i dwa przypadki zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych - wylicza Anna Obuchowska, rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku. - W tym samym okresie 2006 r. było osiem takich zachorowań.
Nie pomagają jednak uspokajające komunikaty - wśród rodziców narasta strach przed „galopującą śmiercią“. Informacje docierające z Opolszczyzny wykorzystują firmy farmaceutyczne, promujące - nie zawsze elegancko - swoje szczepionki.
Będzie szczepienie niemowląt
Dopiero na początku kwietnia krajowy inspektor farmaceutyczny sprzeciwił się pokazywaniu reklamy ukazującej dziecko umierające na posocznicę. Reklama promowała szczepionkę przeciw pneumokokom - jednym z wielu bakterii, które mogą wywołać sepsę. Na Opolszczyźnie tymczasem atakują meningokoki, na które promowana szczepionka nie działa... Na meningokoki też jest szczepionka, która nie pomoże, jeśli dziecko zostanie zaatakowane przez klebsiellę lub jeszcze inną bakterię.
Przed dwoma tygodniami Ministerstwo Zdrowia zadecydowało jednak o wpisaniu na listę obowiązkowych szczepień ochronnych szczepienia dzieci przeciw bakterii Haemophilus influenzae typ B., na którą ludzki organizm może (ale nie musi) zareagować sepsą. Szczepionkę otrzymają pierwszy raz niemowlęta w drugim miesiącu życia, potem dawka będzie powtarzana.
- Ocenia się, że od 65 do 89 proc. dzieci do 4 roku życia jest nosicielami tej bakterii. Badania wykonane w USA i Wielkiej Brytanii pokazały, że wprowadzenie szczepionki poważnie ograniczyło zachorowania w tej grupie wiekowej - mówi dr Andrzej Jagodziński z WSSE. - Na razie jeszcze nie wiemy, kiedy szczepionka trafi na Pomorze.
I na koniec jeszcze jedno - na zakażenie bakteriami najbardziej narażone są dzieci i młodzież przebywający w dużych skupiskach. Lekarze radzą, by nie pić z tej samej szklanki, nie oferować "gryza" kanapki, a starszym nastolatkom delikatnie tłumaczą, że w okresie zwiększonej zachorowalności niebezpieczne mogą też być... pocałunki.

Sepsa - reakcja na zakażenie
Sepsa, zwana inaczej posocznicą, nie jest oddzielną chorobą. Medycyna określa tak ogólnoustrojową reakcję organizmu na zakażenie bakteryjne, grzybicze lub wirusowe. Bakterie (np. pneumokoki, meningokoki, klebsiella, Haemophilus influenzae i wiele innych), bezpieczne dla wielu nieświadomych nosicieli, nagle atakują osłabiony organizm, doprowadzając do niewydolności narządów.
„Epidemię“ w Brzegu na Opolszczyźnie wywołały meningokoki - bakterie zwane też dwoinkami zapalenia opon mózgowych. Zakażenie krwi występuje, gdy przedostaną się do krwiobiegu. Choroba, poprzez osłabienie serca oraz rozległe krwawienia pod skórą i do narządów wewnętrznych, w ciągu kilku godzin może doprowadzić do śmierci. Sepsa meningokokowa o przebiegu piorunującym zabija 50 proc. chorych.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto