Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie sprawdzili się, ale pracują w Zarządzie Nieruchomości

Magdalena Rusakiewicz-Siembida
Ewa Sienkiewicz
Fot. P. Świderski
Ewa Sienkiewicz Fot. P. Świderski
Stanowiska dyrektorskie i kierownicze w Gdańskim Zarządzie Nieruchomości Komunalnych piastują ludzie, którzy w ubiegłych latach się nie sprawdzili. Byli bohaterami skandali oraz postępowań prokuratorskich.

Stanowiska dyrektorskie i kierownicze w Gdańskim Zarządzie Nieruchomości Komunalnych piastują ludzie, którzy w ubiegłych latach się nie sprawdzili.

Byli bohaterami skandali oraz postępowań prokuratorskich. Chodzi o trzy osoby. Kazimierza Klińskiego, obecnie zastępcę dyrektora ds. eksploatacyjnych w GZNK. Prokuratura sprawdza, czy będąc likwidatorem Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej Gdańsk Śródmieście dopuścił się sfałszowania dokumentów oraz przetargu na ściąganie wierzytelności od najemców. Ewę Sienkiewicz, wiceprezydent Gdańska ds. polityki mieszkaniowej w latach 1998 - 2002. To za jej rządów m.in. lawinowo rosły długi PGM. Osiągnęły poziom 100 mln zł. Teraz Ewa Sienkiewicz piastuje w przedsiębiorstwie stanowisko kierownika działu ds. współpracy ze wspólnotami. Danutę Bar, obecnie kierownika działu analiz ekonomicznych, którą w 2001 roku odwołano ze stanowiska likwidatora PGM Gdańsk Śródmieście. Powód? Opieszałość w wywiązywaniu się z obowiązków. A w tym m.in. słaba windykacja długów od najemców.

Dwie kolejne osoby, które wpisały się niechlubnie w historię gdańskiej gospodarki mieszkaniowej, współpracują z GZNK. Są to: Jarosław Zieliński, były dyrektor Wydziału Mieszkalnictwa UM, którego Paweł Adamowicz, prezydent miasta, zawiesił za brak nadzoru nad wydziałem. Ostatecznie Zieliński za porozumieniem stron, aczkolwiek w atmosferze skandalu, odszedł z magistratu. Na umowę zlecenie opracował dla Zarządu Nieruchomości strukturę organizacyjną przedsiębiorstwa. Z GZNK współpracuje także Maria Bojarska, która z tego samego powodu co Danuta Bar, straciła stołek likwidatora PGM Gdańsk Wrzeszcz. To jednak nie wszystko. Atmosfera w przedsiębiorstwie pozostawia wiele do życzenia.

Od kilku tygodni pracownicy proszą Pawła Adamowicza oraz gdańskich radnych o interwencję w sprawie
"usunięcia z władz i stanowisk kierowniczych wszystkich szczebli osób skompromitowanych w dotychczasowej działalności". Zastrzeżenia mają także do pracy Andrzeja Kuczyńskiego, dyrektora GZNK.

Źle się dzieje w Gdańskim Zarządzie Nieruchomości Komunalnych. Zadłużenie sięga już 109 milionów złotych. I nie widać szans na poprawę sytuacji. Jakby tego było mało, atmosfera w przedsiębiorstwie jest, delikatnie mówiąc, zła. Nieudolność i nieumiejętne dobieranie współpracowników zarzucają szefowi - Andrzejowi Kuczyńskiemu pracownicy GZNK. Twierdzą, że otacza się ludźmi skompromitowanymi, którzy w gospodarce mieszkaniowej mieli swoje pięć minut, ale się nie sprawdzili.

- Liczyliśmy, że Kuczyński będzie nami zarządzał jak dobry menedżer - usłyszeliśmy od jednego z pracowników, który prosi o anonimowość. - Jak dotąd nie poradził sobie z przekształceniem PGM w jedno przedsiębiorstwo. W firmie panuje chaos. A na szczeblach kierowniczych obsadzeni są ludzie o wątpliwej reputacji zawodowej.
Andrzej Kuczyński broni swojego stanowiska.

- Kiedy obejmowałem zarząd, personelu nie dobierałem - tłumaczy. - Każdemu dałem szansę. Dwa miesiące przyglądałem się ich pracy. Teraz mam własne zdanie i wkrótce podejmę decyzję co do dalszej współpracy z niektórymi osobami. Jak udało nam się dowiedzieć, Kuczyński na pewno nie zrezygnuje ze współpracy z Ewą Sienkiewicz, wiceprezydent Gdańska ds. polityki mieszkaniowej w Zarządzie Miasta ubiegłej kadencji. Powierzył jej stanowisko kierownika działu ds. współpracy ze wspólnotami. Zarządza ona 11-osobowym zespołem i współpracuje ze 116 innymi urzędnikami.

- Z pani Sienkiewicz jestem zadowolony - twierdzi Kuczyński. - Widzę, że pracuje sumiennie. Zna środowisko i potrafi rozmawiać z ludźmi. Niepewny losu może być Kazimierz Kliński, aktualny zastępca dyrektora GZNK ds. eksploatacyjnych. Kuczyński ogłosił już konkurs na zajmowane przez niego stanowisko. Kliński wprawdzie złożył aplikację, ale jak twierdzi Szczepan Lewna, wiceprezydent Gdańska ds. polityki mieszkaniowej, nie ma na ten stołek żadnych szans.

W GZNK są jeszcze Danuta Bar i Maria Bojarska - obie odwołane pod koniec 2001 roku ze stanowisk likwidatorów PGM Śródmieście i Wrzeszcz. Pierwsza jest kierownikiem Działu Analiz Ekonomicznych. Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie i w tym przypadku są zastrzeżenia do jej pracy. Druga urzędniczka dostarcza firmie licencjonowane oprogramowanie do komputerów. Na umowę-zlecenie pracuje w Zarządzie Nieruchomości także Jarosław Zieliński.

- Jest to współpraca jednorazowa, która się kończy 31 marca br i nie zamierzamy z tym panem podpisywać angażu na stałe - tłumaczy Szczepan Lewna.
Nie wiadomo także, jak długo Andrzej Kuczyński będzie pracować w GZNK. Ma umowę na pół roku.
- Rozważam każdą ewentualność. Nawet taką, że kontrakt ze mną nie zostanie przedłużony - kończy dyrektor przedsiębiorstwa.

Ale plotka

W Gdańskim Zarządzie Nieruchomości Komunalnych od kilku dni krąży plotka, że prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie Kazimierza Klińskiego. Dostarczycielem tych "rewelacji" był sam zainteresowany. Spróbowaliśmy ustalić, jaki miał w tym interes. Odpowiedź jest prosta. Andrzej Kuczyński, dyrektor GZNK, rozpisał konkurs na stanowisko, które do 31 marca zajmuje właśnie Kazimierz Kliński.

Zgłosił on już swoją kandydaturę. Wygląda na to, że urzędnik chciał zwiększyć swoje szanse na wygraną. Zapytany przez nas Kazimierz Kliński, skąd wziął informacje o umorzeniu postępowania, nie chciał nam odpowiedzieć. Na pytanie, czy z prokuratury, skwitował krótko: - Mam swoje kanały. Krzysztof Skierski, szef Prokuratury Rejonowej Gdańsk Południe, nie potwierdził tych informacji.

- Na 500 procent postępowanie przeciwko temu panu prowadzone jest nadal - zapewnił prokurator. - Przesłuchaliśmy już wiele osób w tej sprawie, a wkrótce będziemy przesłuchiwać samego Klińskiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto