Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie wszyscy zadowoleni z sopockiego Multikina

Patryk Szczerba
Patryk Szczerba
W Sopocie otwarto drugie w Trójmieście Multikino. Mimo że do tej pory w kurorcie nie było multipleksu i widzowie powinni się cieszyć, wiele osób ma mieszane uczucia.

Główne powody niezadowolenia mieszkańców i turystów są dwa: wysokie ceny biletów oraz fakt, że przestaje istnieć jedyne studyjne kino w mieście Polonia.

Drożej niż w Warszawie

- Nie rozumiem, dlaczego bilety są tak drogie. W tym momencie bardziej opłaca się jechać do Gdyni kolejką, bo i jakość lepsza i "sąsiadów" zza miedzy można odwiedzić - podkreśla pan Adam, mieszkaniec Sopotu.

Multikino w Sopocie w momencie otwarcia stało się najdroższym kinem w Trójmieście. Koszt normalnego biletu to 25 zł przez wszystkie dni tygodnia. Taniej, bo 19 zł zapłacą studenci i uczniowie. Jeszcze więcej przyjdzie zapłacić chętnym na obejrzenie seansów 3D - 30 zł za bilet normalny, 25 zł bilet ulgowy.

Dla porównania w Multikinie w Warszawie bilet normalny kosztuje od poniedziałku do czwartku 22 zł. Jak tłumaczą przedstawiciele firmy ITI, właściciela Multikina na razie skupiają się na organizacji imprez, które przyciągną widzów do multipleksu, a na promocje nie ma co liczyć.

- To będzie kino dla bogatych turystów. Wątpię, żeby w ogromnej liczbie zaglądali tu sopocianie - dodaje pan Adam.

Początek końca Polonii

Otwarcie Multikina pociąga za sobą konsekwencje w stosunku do działającego do tej pory kina Polonia. - To koniec kina - mówi Mirosław Morzyk, dyrektor spółki Capital Park, która zarządza dawnymi kinami należącymi do Neptun Filmu, w tym także kinem Polonia

Ostatnią, pożegnalną impreza ma być Sopot Film Festival. Później obiekt zostanie przeznaczony na działalność komercyjną i usługową. Cały czas nie wiadomo, co stanie się z Dyskusyjnymi Klubami Filmowymi działąjącymi w mieście. Prawdopodobnie umowę z Multikinem podpisze tylko jeden z nich - DKF Kurort.

- Nie otrzymaliśmy propozycji od Multikina. Choć nie mamy szans na normalne funkcjonowanie, to nie martwimy się, ponieważ multipleks nie jest miejscem, w którym powinny funkcjonować takie kluby - mówi MM Trójmiasto Błażej Kroplewski z DKF Marcello.

Błażej Kroplewski nie ukrywa żalu z faktu, że giną studyjne kina, w których wyświetlana jest klasyka nie tylko amerykańskiego kina.

- Adresatami kin studyjnych są młodzi ludzie. Powinny znajdować się w ciągach komunikacyjnych, raczej nie w takich miejscach jak gdyński Kub Filmowy. Teraz mieszkańcy Gdyni i Sopotu po ambitne kino będą musieli jechać do Wrzeszcza do kina Żak - opowiada.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto