Przyzwyczailiśmy się już do obrotowych kamer w kształcie kuli, które stosunkowo łatwo jest zauważyć na latarniach albo drzewach. Z pewnością funkcjonują one jak straszak na potencjalnych chuliganów i złodziei. Podobnie jak komunikat „Obiekt monitorowany”, z jakim spotkać się możemy w wielu budynkach.
Monitoring miejski ma jednak szereg odmian. Są to albo kamery stacjonarne, albo obrotowe w kształcie kuli, albo…mobilne. Te ostatnie są wykorzystywane w sytuacjach specjalnych, przy konkretnych zdarzeniach, np meczach sportowych. Ich obecność w danym miejscu stanowi tajemnicę policjantów. Jak się dowiedziała się MMka, dysponuje nimi nie Straż Miejska, a Komenda Miejska policji w Gdańsku.
- Gdańska policja prowadzi wiele działań mających na celu poprawę bezpieczeństwa zarówno mieszkańców jak i osób odwiedzających nasze miasto – mówi sierż. Adam Atliński. - Niewątpliwie jedną z metod przynoszących rezultaty jest wprowadzenie do służby specjalnego pojazdu wyposażonego w siedem kamer o bardzo dobrej wydajności. Pojazd zaparkowany w newralgicznych punktach miasta prowadzi monitoring i na bieżąco informuje o zaistniałych w zasięgu kamer zdarzeniach. Pozwala to na natychmiastową reakcję służb będących w pobliżu. Kolejną zaletą tego mobilnego monitoringu jest możliwość szybkiego przemieszczenia się w dowolnie wybrane miejsce.
Zastanawia skuteczność tych urządzeń. Mamy nadzieję poinformować Was w przyszłości o przypadku złapania sprawcy przestępstwa w wyniku zastosowania właśnie tego typu urządzeń.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?