Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie zatrzymał się... Żeglarze wpadli pod pociąg

Krzysztof Miśdzioł Roman Kościelniak
Miejsce wypadku - zmiażdżony VW bus zaklinował się między pociągiem a ogrodzeniem portu. Z samochodu strażacy wyciągnęli rannych i ofiarę tragedii.
Fot. Krzysztof Miśdzioł
Miejsce wypadku - zmiażdżony VW bus zaklinował się między pociągiem a ogrodzeniem portu. Z samochodu strażacy wyciągnęli rannych i ofiarę tragedii. Fot. Krzysztof Miśdzioł
Jedna osoba zginęła a trzy zostały poważnie ranne we wczorajszym wypadku na torach kolejowych przy władysławowskim porcie. Jadący na regaty żeglarze nie zatrzymali się przed znakiem stop.

Jedna osoba zginęła a trzy zostały poważnie ranne we wczorajszym wypadku na torach kolejowych przy władysławowskim porcie. Jadący na regaty żeglarze nie zatrzymali się przed znakiem stop. Wtedy najechał na nich pociąg relacji Gdynia - Hel.

- Nie miałem szans zahamować, dawałem sygnały, jednak samochód z łódkami stał w miejscu, na środku torów - opowiada nam maszynista pociągu.

Volkswagen bus został wyrzucony przez lokomotywę na odległość ponad 20 metrów od przejazdu. Doszczętnie zmiażdżony pojazd zaklinował się między pociągiem a ogrodzeniem portu. Łodzie i przyczepka także znalazły się pod kołami.

Na miejscu zginął 17-letni żeglarz z Mrągowa, Bartek K. - pasażer busa, którego prowadził trener chłopca, Tadeusz O. Mężczyzna wraz z dwójką innych pasażerów trafili do szpitala. Jak się dowiedzieliśmy, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Do tragedii doszło przed godziną 9 rano. Przez wiele godzin wstrzymany był całkowicie ruch kolejowy na Półwyspie Helskim - za głównym dworcem Władysławowa jest tylko jeden tor biegnący na cypel. O tej porze większość pociągów wozi kolonistów nad morze.

Żeglarze z Mrągowa jechali na regaty o Puchar Władysławowa. W związku z wypadkiem wczorajsze wyścigi zostały odwołane.

- W tym sezonie zamiast poważnych przestępstw odnotowujemy wypadki, ale jakże tragiczne - mówi mł. inspektor Stefan Klein, zastępca komendanta powiatowego policji w Pucku. - W czwartek wieczorem dwie osoby zginęły w Zdradzie koło Pucka, w tym siedmioletnia dziewczynka. Jeszcze się z tego nie otrząsnęliśmy, a zdarzyła się tragedia na torach we Władysławowie. A zaraz po niej do czołowego zderzenia samochodów doszło na Półwyspie Helskim.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto