Przyczynkiem do happeningu było pojmanie Ramana Pratasiewicza - 26-letniego białoruskiego dziennikarza, który leciał samolotem zatrzymanym niedawno w Mińsku.
- Niech Europa zobaczy dramat prześladowanych Białorusinów i Białorusinek przez reżim Łukaszenki - zapowiadali organizatorzy protestu.
Demonstracja ruszyła przed obiekt z przystanku tramwajowego "Stadion Gdańsk". Wzięło w niej udział kilkanaście osób. Do demonstrujących podeszła policja. Tego wieczora na Polsat Plus Arenie Gdańsk odbył się finał Ligi Europy, w której piłkarze hiszpańskiego Villareal pokonali brytyjski Manchester United
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?