Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nieodpowiedzialni rodzice problemem gdańskiego zoo

Ewelina Oleksy
Dla lepszego zdjęcia rodzice są w stanie włożyć dziecko za ogrodzenie klatki zwierzęcia
Dla lepszego zdjęcia rodzice są w stanie włożyć dziecko za ogrodzenie klatki zwierzęcia Piotr Hukało
Coraz liczniejsze są przykłady nieodpowiedzialności rodziców, którzy wraz z dziećmi odwiedzają Gdański Ogród Zoologiczny. Wstawiają dziecko za ogrodzenie przy lwiarni, podsadzają malucha do rezusa, który właśnie wyciąga łapkę...

Wstawienie dziecka za ogrodzenie przy lwiarni, bo rodzic chciał zrobić latorośli zdjęcie z posągiem lwa i mieć ładniejszy kadr z bliska. Podsadzanie malucha do rezusa, czyli małpy, która akurat wyciągała łapkę, a dodatkowo jest małpą laboratoryjną, więc nigdy nie wiadomo jak zareaguje. To tylko nieliczne przykłady nieodpowiedzialności rodziców, którzy wraz z dziećmi odwiedzają Gdański Ogród Zoologiczny. Pracownicy zoo wyliczają kolejne przypadki z ostatniego czasu.

Oliwskie zoo: mandryle szaleją po zmodernizowanym wybiegu.

- Na przykład wspinanie się dzieci po ogrodzeniu przy basenie fok, co stwarza niebezpieczeństwo wpadnięcia do wody, czy głaskanie osła. Osły gryzą i są o tym u nas informacje. Ale i tak odwiedzający próbują je głaskać rękami pachnącymi jedzeniem. Do tego doliczyć trzeba przechodzenie nad odgrodzonym rowem i pastuchem elektrycznym. Mieliśmy też przypadki wchodzenia na wybieg wielbłądów, dla ładniejszego zdjęcia. A wielbłąd, choć pozornie jest powolny i łagodny, to potrafi ugryźć lub kopnąć - tutaj przekroczenie ogrodzenia elektrycznego jest skrajną nieodpowiedzialnością - wskazuje Emilia Salach z gdańskiego zoo, i podkreśla, że większość zwierząt jest nieprzewidywalnych. A ogrodzenia i setki próśb o ostrożność i niewchodzenie na wybiegi nie jest wymysłem pracowników, tylko działaniem popartym wieloletnią obserwacją zachowań zwierząt.

- Głównie chodzi o bezpieczeństwo ludzi, ale też statutową rolą zoo jest ochrona gatunków i ich hodowla.Tymczasem ludzie przynoszą też jedzenie i karmią zwierzęta. Tego robić nie wolno! Nasze zwierzęta dostają najlepszej jakości zbilansowane pokarmy. Raz, że dostają od nas wystarczająco dużo jedzenia, dwa, to czym goście chcą je dokarmiać -chrupki, cukierki - może im zaszkodzić i może skończyć się to dla zwierzęcia tragicznie - mówi Emilia Salach. - Zachęcamy do przestrzegania zasad dla własnego bezpieczeństwa i dla dobra zwierzaków. Dotknąć i karmić można zwierzęta w małym zoo i tam serdecznie zapraszamy - dodaje.

Pracownicy zoo starają się jak mogą, żeby reagować na wszelkie przejawy nieodpowiedzialności i głupoty. Wskazują jednak, że teren ogrodu, który patrolują jest ogromny, bo ma aż 125 ha - to największe obszarowo zoo w Polsce - więc nie wszędzie są w stanie zainterweniować.

- Dlatego prosimy, uprzedzamy, informujemy na tablicach o zagrożeniach, i apelujemy o zdrowy rozsądek i przestrzeganie zasad dla bezpieczeństwa swojego, swoich dzieci oraz zwierząt. Otwierania wyobraźni nigdy za wiele - mówi Emilia Salach.

Zoo w Gdańsku. Dentysta leczy zęby lwa Arco:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto