Niesforny Traore swoimi wybrykami osłabi Lechię?

Traore zachwyca na boisku. Jest gwiazdą biało-zielonych i całej polskiej ligi. Oby swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem nie osłabił zespołu przed jakże ważnymi meczami gdańskiego zespołu. Na oficjalnej stronie klubowej Traore opublikował przeprosiny i trzeba mieć nadzieję, że jest to sygnał, że rzeczywiście zrozumiał swoje niewłaściwe zachowanie.

Przełamanie Arki, radość w Gdańsku

- Pragnę przeprosić kibiców, trenerów i kolegów z zespołu za swoje zachowanie z ostatnich meczów z Polonią Bytom i Jagiellonią Białystok. W trakcie pierwszego meczu byłem cały czas prowokowany przez kibiców goœci, którzy przy moim dojściu do piłki naśladowali małpy. Jako profesjonalny gracz powinienem jednak trzymać nerwy na wodzy. Zdajê sobie sprawę z tego, że w Białymstoku ponownie nie wytrzymałem, wyładowując swoje emocje na zagraniu nie w tempo, co poskutkowało spalonym. Jeszcze raz przepraszam i ze swojej strony obiecuję, że podobna sytuacja nie bêdzie już miała miejsca - oświadczył Traore.

Jakub Popielarz odkryciem rundy wiosennej?

Lechia nałożyła karę na Traore. Musi przepracować za darmo 50 godzin z młodzieżą oraz dostał dotkliwą karę finansową.

- Nie jest najważniejsza reakcja Traore na tę karę, ale to żeby zrozumiał, że nie akceptujemy tego typu zachowania - przekonuje Tomasz Kafarski, trener biało-zielonych. - Czasu już się nie da cofnąć. Musimy czekać z niecierpliwością na werdykt i być dobrej myśli. Będziemy walczyć, żeby nie został zawieszony. To było ze strony Traore niesportowe zachowanie, ale są czynniki, które można brać jako łagodzące. Na pewno było to zachowanie wobec niego kibiców Polonii. Do tego pamiętajmy o śmierci jego ojca, czyli bliskiej osoby. Czasami zachowuje się normalnie, ale zdarza się, że nie panuje nad nerwami. Tego wczeœniej nie robił. Ja nie mam z nim problemów. W pełni realizuje to, czego od niego oczekuję.

Zabójcze pięć minut w Białymstoku. Lechia z kompletem punktów

W czwartek Komisja Ligi Ekstraklasy SA zajmie się sprawą Traore.

- Po wcześniejszym meczu piłkarz miał złożyć wyjaśnienia, ale po ostatniej kolejce sprawa jest już poważniejsza. W związku z tym zdarzeniem Traore został wezwany i ma się stawić na czwartkowym posiedzeniu komisji. Te dwie sprawy będą prowadzone równolegle. Nie powiem, jaka kara mu grozi, bo Komisja Ligi jest suwerenna - powiedział nam Adrian Skubis, rzecznik prasowy Ekstraklasy SA.