Przewodniczący składu sędziowskiego, Marcin Krędziecki nie miał wątpliwości, że wyrok powinien być uniewinniający.
- Wolność pozostaje wolnością, nie można tu rozgraniczać, która z nich jest ważniejsza - mówił na rozprawie sędzia. - Nie można uważać, że artyści mogą mówić tylko dobrze o religii, albo wcale - kontynuował Krędziecki.
Nie żałuję
Sama Nieznalska nie ukrywała swojej radości po ogłoszeniu wyroku. Jak przyznała, nigdy nie żałowała, że stworzyła i wystawiła „Pasję”, stwierdziła jednak, że wolałaby uniknąć tylu nieporozumień i oskarżeń.
- Po 8 latach jestem już zmęczona, ale i tak się cieszę.Będę dalej tworzyła - mówiła tuż po ogłoszeniu wyroku Dorota Nieznalska.
Argumenty
Zanim sędzia mógł ogłosić wyrok, przez ponad 3 godziny spierali się ze sobą oskarżyciele i obrońca. Oskarżyciele wnosili o karę półrocznego pozbawienia wolności. W ramach kary chcieli, aby Nieznalska pracowała społecznie 20 godzin tygodniowo. Swoją propozycję prokurator motywował faktem, że wystawa artystki oburzyła i zniesmaczyła wiele osób. Według oskarżyciela Nieznalska, jako osoba wykształcona musiała zdawać sobie sprawę z tego, że jej instalacja spotka się krytyką osób wierzących.
Tomasz Pączek, który pełnił funkcję oskarżyciela pomocniczego wskazywał, że artystka specjalnie chciała zaszokować ludzi i jej wina jest bezsporna. Pączek był poruszony tym, że każdy, w tym małe dzieci mogły przyjść i zobaczyć „Pasję”, która przedstawiała męskie genitalia wiszące na krzyżu.
Obrońca, Wojciech Cieślak przekonywał natomiast, że krzyż, który został użyty w instalacji nie został poświęcony i nie można go traktować, jako przedmiot święty.
- Czy profanacją takim razie jest połykanie tabletek z krzyżykiem? Czy chcąc ulżyć sobie w ten sposób w bólu ranimy cześć Chrystusa? - zastanawiał się adwokat.
Niekończąca się opowieść
Sprawa Doroty Nieznalskiej toczy się od początku 2002 roku, kiedy to stacja TVN przedstawiła krótką relację z wystawy „Pasja”, jaka odbyła się w gdańskiej galerii Wyspa Progres. Instalacja przedstawiała krzyż, na którym powieszone było zdjęcie penisa a na ekranie prezentowany był niemy film z ćwiczącym na siłowni mężczyzną. Pierwotny materiał trwał ponad 16 minut i zawierał wypowiedzi artystki, która trzykrotnie w nim przyznawała, że nie chce urazić niczyich uczuć religijnych. Nieznalska zapewniała, że przesłaniem "Pasji" jest krytyka kultu ciała i skazujących się na mękę w siłowni mężczyzn.
Po emocji materiału do prokuratury zgłosiło się 20 osób, które wniosły zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Wśród nich byli posłowie LPR Gertruda Szumska i Robert Strąk, a także Tomasz Pączek, który od początku procesu pełnił funkcję oskarżyciela pomocniczego.
Wyrok w tej sprawie jest nieprawomocny. Oskarżyciele mają czas 14 dni na złożenie wniosku apelacyjnego.
Serwis akcji ecoTydzień 2009, promującej ekologiczne i racjonalne użytkowania energii. Wykłady, konkursy i eventy oraz Photo Day 7.0 - dowiedz się więcej 
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
