Nowa Ogarna w Gdańsku jaka będzie? Wiadomo, że będą nowe płaskorzeźby, scraffito, czyli sztuka powstająca przez nakładanie i zdzieranie warstw tynku, a charakter prac ma być abstrakcyjny, ale nawiązujący do architektury budynków.
- Prace nawiązują do malarstwa abstrakcyjnego i geometrii. Nie zależy nam, by wpychać tam murale, bo są modne, a prace na niektórych elewacjach będą jedynie punktowe - podkreślał na wczorajszym spotkaniu z mieszkańcami Jan Kołodziej z Referatu Estetyzacji Miasta gdańskiego magistratu. Przekonywał też okolicznych mieszkańców, że kolorystyka będzie wynikała z oryginalnych, szlachetnych tynków.
Jak ozdobione będą fasady budynków na Ogarnej?
Podobne zapewnienia można było usłyszeć od Teresy Latuszewskiej-Syrda, wiceprezes łódzkiej fundacji Urban Forms, która zwyciężyła rozpisany przez gdański magistrat konkurs na opracowanie projektu dla Ogarnej. - Nie zrobimy ani kroku bez zgody konserwatora zabytków. Będzie akceptował zarówno materiały, których będziemy używać, jak i charakter projektu i dostosowanie go do tej historycznej okolicy - mówiła.
Mieszkańcy ulicy nie ukrywali jednak wątpliwości. - Najpierw urząd ogłasza przetarg i wyłania firmę, która przedstawi swój projekt. Może najpierw powinniście zapytać nas? - pytał jeden z nich.
- Mam jedną wątpliwość: z całym szacunkiem do artystów, ale obawiam się, że skończy się na jarmarkowej abstrakcji - nie ukrywała mieszkanka ulicy.
Członkowie wspólnot, które zdecydowały się wziąć udział w programie "Ogarna 2.0", w ramach którego magistrat ma dołożyć około dwóch trzecich funduszy do odnowienia fasad, domagali się m.in. prezentacji całościowego planu, możliwości wypowiedzenia się na jego temat i spotkań z artystami, którzy przygotują projekty.
Teresa Latuszewska-Syrda nie ukrywała, że o ile dwa pierwsze postulaty Urban Forms spełni - wizualizację ma zaprezentować za 2 tygodnie - wtedy odbędzie się też kolejne spotkanie, na którym o projekcie będzie można się wypowiedzieć - o tyle na wizytę artystów nie ma co liczyć, pracują bowiem w innych częściach Polski, np. w Warszawie i Wrocławiu. Tymczasem gdański magistrat wymaga, by prace remontowe zakończyły się do 30 listopada. Wciąż nie wiadomo też, ile kamienic czekają zmiany - na pewno będzie ich 18, ale lista może sięgnąć nawet 25. A czasu jest niewiele - na zakończenie prac pozostały niespełna 2 miesiące.
Krytyczna wobec przyjętej formy "Ogarnej 2.0" jest Aneta Szyłak z Instytutu Sztuki Wyspa.
- Wspólnoty muszą mieć kontakt z artystami, inaczej ten projekt będzie porażką partycypacyjną - mówi.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?