Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowa sieć szkół w Gdańsku. Będą likwidacje placówek

Anna Mizera-Nowicka
Anna Mizera-Nowicka
Wiceprezydent Gdańska przedstawił w środę dyrektorom szkół nową sieć placówek oświatowych. Ponieważ reforma oświaty zaproponowana przez resort edukacji zakłada wygaszenie gimnazjów, część tego typu placówek przekształci się w podstawówki, a część w licea. Są i takie, które czeka likwidacja.

- Dyrektorzy placówek oświatowych odebrali dzisiaj listy skierowane do rad pedagogicznych i rad rodziców. W ramach konsultacji mają uzyskać od nich informacje, czy zaproponowana przez nas oferta edukacyjna im odpowiada - mówi Piotr Kowalczuk, wiceprezydent Gdańska. - Do końca roku czekamy na merytoryczne opinie. Następnie przepracowany projekt przedstawiony zostanie Radzie Miasta i Pomorskiemu Kuratorowi Oświaty. Ostateczny termin zatwierdzenia nowej sieci szkół to 31 marca 2017 roku.

Wiceprezydent przekonuje, że nowa sieć szkół nie powinna zdziwić dyrektorów, bo brali oni udział w jej tworzeniu. Zadowolona z początkowych ustaleń urzędników jest dyrektor Gimnazjum nr 25, która od kilku miesięcy wraz z nauczycielami i rodzicami próbowała przekonać pracowników Wydziału Rozwoju Społecznego z gdańskiego magistratu, że jej szkoła ma potencjał, by się przekształcić w liceum ogólnokształcące dla najlepszych.

Reformę edukacji komentują dyrektorzy szkół, samorządowcy, związkowcy

- Ciesze się, że wzięto pod uwagę nasze propozycje. Mądrzy ludzie, którzy rządzą naszym miastem, podjęli mądre decyzje – ocenia Anna Mrotek, dyrektor Gimnazjum nr 25 w Gdańsku.

Umiarkowanym optymistą jest też dyrektor Gimnazjum nr 29: - Nasza szkoła ma się przekształcić w 8-klasową podstawówkę. Satysfakcjonuje nas to rozwiązanie. Tego chcieliśmy - mówił Henryk Knospe. - Ale gimnazjum jest mi żal. To ogromna strata. Jestem dyrektorem tej szkoły od 20 lat, więc wiem, ile pracy kosztowało nas stworzenie takiej placówki. Wielka szkoda, że to idzie na marne.

Oszczędna w komentarza jest natomiast dyrektor Gimnazjum nr 26, które - jak wynika z wstępnych propozycji urzędników – ma być całkowicie zlikwidowane.

- Jesteśmy przed rozmowami z radą pedagogiczną i z rodzicami. Bierzemy pod uwagę różne scenariusze rozwiązań - mówi Liliana Gdowska.

Kurator oświaty: w Gdańsku utworzą się nowe miejsca pracy dla nauczycieli

Wiceprezydent Gdańska nie ukrywa, że los tego gimnazjum może podzielić więcej szkół. - Ich budynki będę pełnić różne funkcje, ale na pewno "dla rozwoju społecznego”. Jeden przeznaczymy dla dzieci z autyzmem – mówił Piotr Kowalczuk. - Zmiany w systemie oświaty dotkną uczniów, nauczycieli, pracowników administracyjnych i obsługi na każdym etapie edukacyjnym. Samorząd, jako organ prowadzący poniesie znaczne koszty związane z przekształceniem placówek, ewentualnymi zwolnieniami pracowników, koniecznością przekwalifikowania nauczycieli i dostosowywaniem budynków do nowych realiów – podkreślał Piotr Kowalczuk.

Urzędnicy z gdańskiego magistratu szacują, że w wyniku zmian zwolnieniami jest zagrożonych aż 600 osób – 500 nauczyciel i 100 pracowników administracji. Wdrożenie reformy ma kosztować około 25 milionów złoty. Aż 2,5 miliona zł to koszt wymiana szyldów, pieczęci, zmian sieci telekomunikacyjnej oraz systemu księgowego.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto