Jak podaje tvn24.pl 13-latka, która została porwana przez przypadek, zachowała się bardzo odważnie. Kiedy zorientowała się co się stało, udawała, że dalej śpi i ukradkiem dzwoniła z komórki najpierw na telefon taty. Jednak usłyszała, że urządzenie dzwoni w samochodzie. Dziewczynka wysłała, więc sms-a do mamy: "Mamo porwali mnie". Kiedy rodzice oddzwaniali, nastolatka nie odbierała telefonu. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło.
Czytaj: Ukradł auto z dziewczynką w środku i spowodował wypadek na autostradzie
Przypomnijmy: wczoraj rano właściciele samochodu zatrzymali się na stacji benzynowej. Po zatankowaniu kierowca zostawił kluczyki w stacyjce i poszedł zapłacić. Wtedy 20-letni złodziej wskoczył do jego subaru forester i odjechał. Nie zauważył, że na tylnej kanapie śpi 13-letnia córka właściciela. Kiedy się zorientował, zjechał z autostrady i kazał jej wysiąść, jednak chcąc powrócić na drogę uderzył w barierki. Wtedy został zatrzymany przez tczewską policję. Mężczyzna wkrótce ma usłyszeć zarzuty, grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia za kradzież samochodu. Nie usłyszy jednak zarzutu porwania dziecka.
Zobacz wideo:
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?