Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowe porządki w Wirelandzie

Gabriela Gusztyn-Popławska
W Wirelandzie wiele się zmieniło. Wszystko po to, aby równać do najlepszych w Europie, a może i... w Japonii. 
Fot. G. Gusztyn-Popławska
W Wirelandzie wiele się zmieniło. Wszystko po to, aby równać do najlepszych w Europie, a może i... w Japonii. Fot. G. Gusztyn-Popławska
W bytowskim Wirelandzie pracownicy pracują teraz po... japońsku. Obecny prezes tej firmy podczas wizyty w Japonii poznał porządek i organizację tamtejszych fabryk.

W bytowskim Wirelandzie pracownicy pracują teraz po... japońsku. Obecny prezes tej firmy podczas wizyty w Japonii poznał porządek i organizację tamtejszych fabryk. Postanowił podobne zasady wprowadzić w bytowskiej firmie.

Największym problemem firm jest chaos - twierdzi prezes Sławomir Jędrzejczak, który kieruje Wirelandem od ponad miesiąca.
A chaos jeszcze niedawno panował w bytowskiej firmie. Spór między załogą a zarządem firmy przeniósł się na ulice. W obronie kolegów wystąpili związkowcy ze Stoczni Gdańskiej. Na ulicach Bytowa wybuchały petardy. Padały ostre słowa. Jeden z gdańskich związkowców stanął nawet przed sądem za grożenie byłemu prezesowi. Krzyczał bowiem pod jego domem "Zawalczymy o pracowników po francusku. Francuzi nie niszczą swoich złych pracodawców. Oni niszczą ich domy". Dostał symboliczną karę, a proces odbywał się w "asyście" związkowców.
Nowy prezes do walki z chaosem postanowił użyć japońskiego systemu 5S, czyli: SERI (selekcja) - rozróżnienie przedmiotów potrzebnych i eliminacja tych zbędnych, SEITON (systematyka) - określenie sposobu i odpowiedniego miejsca składowania, SEISO (sprzątanie) - uczynienie miejsc pracy i urządzeń doskonale czystymi, SEIKETSU (schludność) - stworzenie struktury i metody autokontroli oraz SHITSUKE (samodyscyplina) - uczynienie z porządku i czystości zwyczajowych praktyk.
- Załoga Wirelandu jest bardzo pracowita i otwarta na zmiany, a to ogromnie pomaga we wdrażaniu nowych działań w spółce. Efekty są już widoczne - zapewnia Henryk Recław, przewodniczący Rady Nadzorczej Wirelandu. - Poprawiono warunki pracy, zwiększono wydajność i utworzono podstawy do wdrażania innych systemów.
Sławomir Jędrzejczak ma 40 lat i bogate doświadczenie w zarządzaniu. Poprzednio kierował takimi firmami jak Fenes SA oraz hutami Irena SA i Violetta SA.
Wprowadzenie japońskich metod pracy to nie jedyna zmiana w firmie. Do tej pory nastawiała się głównie na usługi. Produkowała elementy do lodówek i zmywarek oraz całą gamę wyrobów z drutu dla ogrodu i domu. Ten profil produkcji został utrzymany. Wireland wchodzi też jednak na rynek z własną marką wyposażenia sklepów - YORK.
- To ma być symbol najwyższej jakości naszej firmy - zaznacza Recław. - W tym zakresie Wireland porównuje się do najlepszych w Europie. To wielka zasługa projektantów, konstruktorów, wykonawców oraz kół jakości pracujących dla systemu YORK. Należy zaznaczyć, iż w kołach jakości pracują także wykwalifikowani robotnicy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto