Nowy dworzec PKS w Gdańsku. Trwają prace nad zmianą planu zagospodarowania terenu, na którym stoi gdański dworzec autobusowy

Prace przy planie ruszyły już w marcu 2016 r., a mimo to do dziś nie doczekał się on uchwały Rady Miasta.

Pierwotnie obszar ten był objęty granicami większego projektu MPZP Grodzisko - Centrum Hevelianum, jednak z uwagi na brak uzgodnienia konserwatora we wrześniu 2018 r. Rada Miasta Gdańska podjęła uchwałę o odstąpieniu od jego sporządzenia. Na tej samej sesji przystąpiono do sporządzenia projektu MPZP obejmującego wyłącznie teren dworca

- informuje Michał Nitkowski, rzecznik prasowy Biura Rozwoju Gdańska.

Od 2012 r. właścicielem dworca oraz przyległych terenów jest Przedsiębiorstwo Budowlane Górski, któremu od początku zależało na zamianie obecnego obiektu na zdecydowanie większy gabarytowo hotel z funkcją obsługi pasażerów komunikacji autobusowej. Inwestycja szybko utknęła w martwym punkcie, także z powodu rozpoczęcia przez dewelopera dużego zadania hotelowo-usługowo-mieszkaniowego we Wrzeszczu. Dziś powoli nabiera tempa.

Na razie inwestor nie zdradza szczegółów możliwej przyszłej zabudowy. Wiadomo jedynie, że teren ma przejść gruntowną metamorfozę zmieniającą plac i wolno stojący obiekt dworca w zespół urbanistyczny obiektów o różnych gabarytach, obejmujących funkcje usługowe, biurowe oraz dworcowe.

- Trwają prace projektowe nad MPZP dla terenu, na którym znajduje się gdański dworzec - potwierdza rzecznik BRG. - W obowiązującym planie miejscowym dopuszczono modernizację lub budowę nowego budynku dworca, jednak jego parametry wysokościowe nie mogą przekraczać parametrów istniejącej zabudowy. Nowy plan miejscowego zagospodarowania ma umożliwić wprowadzenie nowych obiektów usługowych, kształtujących zachodnią pierzeję ul. 3 Maja z obligatoryjnym utrzymaniem funkcji dworca.

Plany inwestora oraz plan miejscowy to jedno. Do powstania przy ul. 3 Maja reprezentacyjnego kompleksu potrzeba jeszcze zgody pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków. Po niedawnym zablokowaniu możliwości wyburzenia LOT-u uzasadnione są pytania o analogiczną decyzję w sprawie PKS. Dworzec nie jest bezpośrednio wpisany do rejestru, ale jest objęty obszarową ochroną konserwatora.

Pod koniec 2019 r. udało się wstępnie uzgodnić z konserwatorem bryły budynków, czyli powierzchnię zabudowy, wysokości, szerokości i długości proponowanych obiektów - mówi Michał Rułka z PB Górski. - W styczniu 2020 r. dokonaliśmy jednej zasadniczej zmiany - w naszej ocenie podnoszącej walory inwestycji. Zmiana ta została wstępnie przedstawiona konserwatorowi.

- Nie ma oficjalnej decyzji, ale konserwator składania się ku uzgodnieniu założeń. W tej chwili dopracowywane są szczegóły - potwierdza Marcin Tymiński, rzecznik Urzędu Ochrony Zabytków w Gdańsku.

Projekt miejscowego planu zagospodarowania nie został jeszcze skierowany do uzgodnień, więc jest za wcześnie, by przedstawiać jego założenia - mówią przedstawiciele BRG. Z kolei deweloper zajmie się opracowaniem docelowego projektu dopiero po wejściu w życie MPZP. W tle trwających prac pojawiają się też głosy obrońców obecnego dworca.

To ciekawy architektonicznie budynek, z eleganckim podcięciem od frontu - mówi dr Jacek Friedrich, dyrektor Muzeum Narodowego w Gdańsku. - Tak jak zauważyło w sprawie LOT-u Stowarzyszenie Historyków Sztuki, mamy bardzo mało dobrze zaprojektowanych obiektów powojennej architektury. Moim zdaniem, te, które ostały się w pierwotnej formie, są warte ochrony.