Nowy prezes w Stoczni Północnej

W Stoczni Północnej, należącej do Grupy Remontowa SA w Gdańsku, nastąpiła ostatnio zmiana zarządu. Ze stanowiska jego prezesa odwołano Andrzeja Koznowskiego, a powołano - Leona Domaradzkiego.

- Zmiany zarządu stoczni nie można uznawać za zaskakującą - mówi prezes Domaradzki. - Radę nadzorczą spółki, której byłem członkiem, od dawna niepokoiły nie najlepsze efekty działalności poprzedniego zarządu. Ponieważ uczestniczyłem w jej posiedzeniach, znałem sytuację stoczni i uzyskiwane przez nią nie najlepsze wyniki finansowe, za co odpowiada zawsze prezes. Szczególnie niezadawalające były rezultaty funkcjonowania pionu marketingu. Przez lata nie zdołano go zbudować, co powodowało, że stocznia odczuwała niedostatek zamówień. Nie potrafiono też wykorzystać doświadczeń i osiągnięć marketingowych na światowym rynku okrętowym Gdańskiej Stoczni Remontowa.

Prezes Domaradzki, zaznacza, że obecnie najpilniejszym zadaniem nowego zarządu jest stworzenie, we współpracy z ?Remontową?, pionu markietingu gwarantującego stoczni wykorzystanie potencjału produkcyjnego stoczni. Chodzi tu nie tylko o budowanie częściowo wyposażonych kadłubów, ale także gotowych statków i różnych konstrukcji okrętowych i innych.

Z uwagi na bezpieczeństwo, w Stoczni Północnej Grupa Remontowa SA w Gdańsku przerwano w czwartek wodowanie kadłuba ogromnego fiordowego promu pasażersko samochodowego ?Basto III?, zbudowanego dla Gdańskiej Stoczni Remontowa SA. Tę trudną operację techniczną przeprowadzono pomyślnie w piątek. Było to siódme w tym roku wodowanie kadłuba statku w ?Północnej?.

Prom zamówiła w GSR norweska firma żeglugowa Basto Fosen.
Jego kadłub ma długość 116,2 m i szerokość - 19,5 m. Statek należy on do największych, jakie zbudowała ?Północna?. Na jego pokładzie ma być przewożonych do 550 pasażerów i 212 samochodów. Załoga statku złożona będzie z 15 osób.

Piotr Soyka, prezes GSR, stwierdził, że ?Basto III? będzie największym norweskim promem fiordowym. Statek ma utrzymywać stałe połączenia pomiędzy miejscowościami Horten a Moss, leżącymi nad fiordem Oslo, a w pobliżu stolicy Norwegii. GSR, która wyposaży prom, liczy na zbudowanie kolejnych takich statków.

?b?Więcej samodzielności?/b?

Piotr Soyka, prezes Gdańskiej Stoczni Remontowa SA

- Obecna sytuacja Stoczni Północnej nie jest zła i liczymy, że jej nowy zarząd da sobie radę. Będziemy ją wspierać, zlecając budowy kadłubów czy inne prace. ?Północna? posiada jednak swój dział marketingu, który musi działać skutecznie i zapewnić jej ciągłość zamówień. Jednym z naszych kłopotów była zbyt mała liczba kontraktów zawieranych samodzielnie przez tę stocznię. W rezultacie przekazywaliśmy jej, w ramach kooperacji, za dużo naszych kontraktów na budowę kadłubów i statków czy różnych konstrukcji okrętowych. Choć zbudowanie przez ?Północną? kadłuba promu ?Basto III? jest przykładem współpracy udanej i korzystnej dla obu stoczni.