- We wtorek zarząd klubu Trefl Gdańsk SA podjął decyzję zmierzającą do poprawy wyników sportowych drużyny Lotos Trefl Gdańsk. Najbliższy mecz beniaminka PlusLigi z PGE Skrą Bełchatów (29.12.2011) poprowadzi znany już trójmiejskiej publiczności Dariusz Luks, który w minionym sezonie doprowadził do awansu gdańskich sportowców do siatkarskiej elity - informuje gdański klub.
ZOBACZ TAKŻE:**GDAŃSCY SIATKARZE NA PÓŁMETKU SEZONU ZASADNICZEGO**
Luks wprowadził zespół do siatkarskiej elity, ale przed początkiem nowego sezonu zastąpił go Grzegorz Ryś. Gdańszczanom od początku nie wiedzie się jednak w lidze. Na półmetku sezonu zasadniczego Lotos Trefl wygrał tylko dwa mecze i zajmuje ostatnie miejsce w tabeli.
- Jednocześnie klub informuje, że cały czas prowadzone są rozmowy w sprawie dalszej formy współpracy z pierwszym szkoleniowcem zespołu. Co to oznacza?
- Z trenerem Rysiem rozmawiamy - ucina Kazimierz Wierzbicki, prezes Lotosu Trefla. - Może u nas zostać i na przykład skupić się na pracy z młodzieżą, bo na tym zna się bardzo dobrze, ale też jeśli dostanie ofertę z innego klubu to nie będziemy robić żadnych przeszkód. Trenera Grzegorz Rysia bardzo cenimy, bo jest wartościowym człowiekiem. Chcemy jednak dokonać zmiany jakościowej zespołu. Liczymy, że nasza decyzja spowoduje przebudzenie się drużyny. Inne podejście, a przede wszystkim wydostanie się z ostatniego miejsca w tabeli - wyjaśnia sternik gdańskiego klubu.
Dla Luksa będzie więc to powrót na stare śmieci. - Czy jest to dla mnie zaskoczenie? Nie - przyznaje nowy trener gdańskiej drużyny. - Z klubem i generalnie całym środowiskiem rozstawałem się w bardzo dobrej atmosferze. Nie było żadnych animozji. Życzyłbym każdemu trenerowi, aby rozstawał się z klubem w takich warunkach.
Beniaminek z Gdańska od początku sezonu zbiera cięgi w PlusLidze. Pod wodzą Rysia Lotos Trefl rozegrał dziewięć meczów, z których wygrał zaledwie dwa. Nawet przymusowa przerwa na Puchar Świata w Japonii nie wpłynęła na poprawę gry gdańskiego teamu. Co prawda gdańszczanie pokonali Farta Kielce 3:2, ale już w następnej kolejce polegli w Warszawie.
- Naszym celem była gra w playoffach - tłumaczy prezes Wierzbicki. - Teraz dużym sukcesem będzie wydostanie się z dna tabeli i pogoń za rywalami. Samo ucieknięcie z ostatniego miejsca stworzy nam lepsze warunki do rozmów ze sponsorami w kontekście przyszłego roku.
A już w czwartek gdański zespół czeka pojedynek z mistrzem Polski - Skrą Bełchatów. W Ergo Arenie Skra wygrała 3:1.
Skra Bełchatów - Lotos Trefl Gdańsk, czwartek 29 grudnia 2011 roku, godz. 17.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
