Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nożownik na badania

J. Gromadzka-Anzelewicz K. Katka
Jestem w szoku - mówi dr Jadwiga Górska, psychiatra z Gdańskiego Centrum Zdrowia w Nowym Porcie. - Z Urszulą G. współpracuję od kilku lat. Zawsze była bardzo oddana pacjentom. W czwartkowe przedpołudnie Zdzisław P.

Jestem w szoku - mówi dr Jadwiga Górska, psychiatra z Gdańskiego Centrum Zdrowia w Nowym Porcie. - Z Urszulą G. współpracuję od kilku lat. Zawsze była bardzo oddana pacjentom.

W czwartkowe przedpołudnie Zdzisław P. chciał dostać się do dr. Górskiej, która leczyła go przed dwoma laty. Ponieważ lekarka była zajęta, udał się do pani psycholog, która również zajmowała się jego terapią. Wszedł do gabinetu, odepchnął pielęgniarkę i dwukrotnie dźgnął Urszulę G. nożem w brzuch. Świadkowie zdążyli usłyszeć jak krzyknął; "Przyszedłem, k... cię zabić".

- Po próbie zabójstwa zaczął biegać po ośrodku, krzyczał i groził. Wpadł do jednego pomieszczenia, gdzie udało się go zamknąć - mówi mł. inspektor Wojciech Moczkowski z Komisariatu Policji w Nowym Porcie.
Napastnik przebywa w Policyjnej Izbie Zatrzymań. - Za usiłowanie zabójstwa grozi od 8 do 25 lat więzienia. Najpierw jednak zatrzymany musi przejść badania, które wykażą, czy w momencie popełnienia czynu był osobą poczytalną - mówi Adam Atliński, rzecznik gdańskiej policji.

42-letni Zdzisław P. przyjmował silne leki, ale przestał je brać mniej więcej dwa lata temu. Od pewnego czasu starał się o zaświadczenie uprawniające do starań o przedłużenie renty. Nie był wcześniej karany, jest kawalerem.
Urszulę G. uratowali lekarze z Kliniki Chirurgii Urazowej Akademickiego Centrum Klinicznego AMG. Kobieta przeszła kilkugodzinną operację.

- Wczoraj pacjentka czuła się już lepiej, mógł ją przesłuchać prokurator - mówi dr hab. Jerzy Lasek, kierownik kliniki. - Nadal jednak jej stan określamy jako ciężki.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto