- Sama budowa to najmniejszy problem - mówi Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska. - Najżmudniejszym etapem jest przygotowanie masy dokumentów, które umożliwią rozpoczęcie robót.
Przyspieszenie
Roman Zaborowski, wojewoda pomorski, wydając pozwolenie przyspieszył znacznie przyszłą budowę Europejskiego Centrum Solidarności. Dzięki temu będzie można jeszcze w tym roku złożyć stosowne dokumenty, by móc otrzymać dofinansowanie z Unii Europejskiej.
- ECS trafił na listę indykatywną ministra kultury, czyli kluczowych przedsięwzięć, więc jest poza konkursem o dotacje unijne - kontynuuje Paweł Adamowicz. - Wniosek czeka wnikliwie przebadanie przez Komisję Europejską.
Obecnie trwają prace nad opracowaniem studium wykonalności oraz wspomnianego wniosku aplikacyjnego, który będzie podstawą do ubiegania się o dotację z programu "Infrastruktura i Środowisko”.
Trzysta milionów, trzy lata budowy
W czerwcu 2009 ma zostać podpisana umowa o dofinansowanie. Wtedy też rozpisany ma być przetarg na wykonanie projektu firmy Fort, która przygotowała projekt Europejskiego Centrum Solidarności. Prace mają trwać trzy lata
ECS ma być wszystkim tym, z czym dziś kojarzy się Solidarność, a więc budynek będzie jednocześnie muzeum, centrum kongresowym, miejscem badań oraz archiwum.
Szacunkowa wartość całego projektu to ok. 300 mln zł, obejmuje wybudowanie ECS oraz całe wyposażenie. Szacunkowo Unia Europejska ma pokryć ok. 140 mionów, resztę wyłoży miasto.
Zobacz też:
7 cudów Trójmiasta | Ekstraklasa | Krwiodawstwo | Baltic Arena | Matura 2010 | Photo Day |
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?