Gdańsk. Groźna sytuacja podczas jarmarku. Palił się... Zielony Most
Do groźnej sytuacji doszło w sobotę 13 sierpnia ok. godz. 18:30. Na terenie Gdańska odbywał się wówczas jeszcze jarmark św. Dominika. Strażnicy miejscy, patrolujący okolicę Wyspy Spichrzów w pewnym momencie dostrzegli wydobywający się dym. Całe zajście miało miejsce na Zielonym Moście, łączącym Wyspę Spichrzów z Głównym Miastem.
Funkcjonariusze natychmiast poszli sprawdzić, co się dzieje. Gdy podeszli bliżej, zobaczyli, że pomiędzy drewnianymi elementami konstrukcji tli się ogień. Jak relacjonują mundurowi, palił się jeden z drewnianych elementów konstrukcji. Gdyby nie szybka reakcja strażników, płomienie mogłyby się rozprzestrzenić.
ZOBACZ TEŻ: Władze Gdańska zwalniają dyscyplinarnie pracownika GZDiZ po aferze z owcami
Dalej wydarzenia działy się szybko. Mundurowi próbowali samodzielnie ugasić palący się fragment drewna. Wodę otrzymali z pobliskiej restauracji. Niestety ich starania nie przyniosły zamierzonego skutku. Za pośrednictwem Stanowiska Kierowania wezwali więc straż pożarną, która po kilku chwilach uporała się z zagrożeniem. Na szczęście - nic nikomu się nie stało.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?