Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

O psie, który... pływał na krze, 15 mil od brzegu

redakcja
redakcja
Aż 15 mil od brzegu, na samym środku Zatoki Gdańskiej naukowcy z Gdyni znaleźli psa płynącego na krze.
Polecamy: Rozmowa z Natalią Drgas, kierownikiem badaczy IMGW, którzy uratowali psa
Czytaj też:

Badacze Instytutu Metereologii i Gospodarki Wodnej, jak co roku, wypłynęli w rejs monitoringowy w ramach programu badań jakości wód Bałtyku. W poniedziałek (25 stycznia), ok godz. 15 jeden z marynarzy zauważył w wodzie jakiś obiekt. Okazało się, że jest to pies, który próbował wdrapać się na krę.

- To było w środkowej części Zatoki Gdańskiej, około 15 mil od brzegu, od ujścia Wisły. Początkowo podejrzewaliśmy, że jest to foka, ale po zbliżeniu się naszego statku okazało się, że jest to pies - relacjonuje Natalia Drgas z ekipy badawczej IMGW.

Ekipa natychmiast przerwała badania, a kapitan jednostki zdecydował się na podjęcie akcji ratunkowej.

- Początkowo próbowano złapać psa do koszyka, jednak później zdecydowano się na opuszczenie pontonu z marynarzem. Akcja powiodła się i po paru minutach pies był już na pokładzie - mówi Katarzyna Bieniek z biura prasowego IMGW.

Po wydobyciu psa, ekipa IMGW zajęła się rozgrzewaniem zwierzęcia, które, choć wystraszone, dzielnie znosiło zabiegi ludzi ratujących mu życie. W tej chwili pies czuje się dobrze i jest pod opieką weterynarza.

Okazuje się, że jego "podróż" rozpoczęła się kilka dni wcześniej. W sobotę, 23 stycznia był widziany na Wiśle w okolicach Grudziądza. Jednak, jak pisała Gazeta Pomorska, nikt nie był w stanie mu pomóc, bo kry płynące rzeką były tak duże, że zwodowanie łodzi było niemożliwe. Podjęcie jakiejkolwiek akcji ratunkowej okazało się zbyt niebezpieczne i strażacy mogli jedynie współczuć przerażonemu psiakowi przepływającemu rzeką, kilka metrów od brzegu. Od tamtej pory nikt psa nie widział, aż do wczoraj, kiedy zupełnie przypadkiem udało się go uratować.

Czytaj też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto