Oceniamy pracę burmistrza Miastka Romana Ramiona

Roman Ramion (54 lata) burmistrzem Miastka jest od 8 lat. To człowiek związany z oświatą - nauczyciel wychowania fizycznego, kierownik wydziału oświaty, później dyrektor „ogólniaka”, radny, a od 1999 roku zastępca burmistrza Jana Ponulaka.

Gdy ten ostatni objął funkcję w lewicowym rządzie w Warszawie, Ramion przez kilka miesięcy pełnił obowiązki burmistrza. W jesiennych wyborach 2002 roku wygrał w pierwszej turze. W 2006 roku było podobnie. Teraz ma trzech konkurentów. Żadnego nie lekceważy. Podkreśla też, że jest zadowolony z swojej pracy.

- Bardzo ją lubię. Sprawia mi dużo satysfakcji - zapewnia Ramion.

W obu kadencjach układał się z radami, przez co nawet w niesprzyjających politycznie warunkach były postępy. Ramion jest szczególnie zadowolony z ilości pozyskanych środków. Choć średnia pozyskana na głowę mieszkańca ustawia Miastko w końcówce stawki 123 gmin woj. pomorskiego.

- Gminy są różne: bardziej i mniej zasobne, mniejsze i większe. Taka klasyfikacja jest nieprawdziwa - komentuje.

Największe wyzwania? - Kanalizacja, drogi, wodociągi, mieszkania socjalne. Kolejność jest przypadkowa - odpowiada.

Największa porażka? - Zadanie, które wymaga największej troski to budownictwo mieszkaniowe. W tej kadencji wykonaliśmy 19 mieszkań, ale nadal są ogromne potrzeby - mówi Ramion.

Pozostaje pytanie: Czy wyborcy pozwolą mu te plany przez kolejne 4 lata zrealizować?

Kryteria oceny pracy

1.Ile pieniędzy unijnych zdobyto w przeliczeniu na 1 mieszkańca (w porównaniu do średniej wojewódzkiej)?
Średnia w województwie to 2900 zł. W ciągu 4 lat gmina Miastko pozyskała 17 177 932,15 zł, co daje średnio 850,22 zł na mieszkańca. To dwa razy więcej niż w poprzedniej kadencji, ale dużo mniej niż inne gminy. W tym roku 8 miejsce w powiecie i 110 na Pomorzu (w grupie 123 gmin). Słabo.
2

2. Ile kilometrów dróg, wodociągów, kanalizacji i innej tego typu infrastruktury powstało w czasie kadencji?
Wyremontowano 25 km dróg (1,3 m. na mieszkańca - 0,03 m. w woj.), położono 40 km sieci wodociągowej (2 m. na mieszkańca - 0,52 m. w woj.) i 70 km sieci kanalizacyjnej. W każdym z tych zagadnień jest to dużo powyżej średniej, więc ocena dobra.
4

3. Polityka mieszkaniowa. Co w tej materii udało się burmistrzowi zdziałać?
Podczas mijającej kadencji oddano do użytku 19 mieszkań. To i dużo i mało, bo potrzeby są ogromne. Brakuje szczególnie mieszkań socjalnych. W Miastku nie działa Towarzystwo Budownictwa Społecznego, choć plany są. Burmistrz zasługuje na ocenę średnią.
3

4. To ocena stylu sprawowania władzy. Pod uwagę bierzemy kłótnie, niesnaski i wątpliwe moralnie działania.
Burmistrz Ramion nie ma zwyczaju uczestniczenia w lokalnych wojenkach. To jego plus, ale i zarazem minus, bo często przekracza granicę braku własnego zdania. Mówi to, co dana strona chce usłyszeć. Za spokój 5, ale za brak twardej ręki 3, więc średnia ocena 4.
4

5. Polityka oświatowa. Szybkość reakcji na zapotrzebowanie oraz liczba zamkniętych i otwartych placówek.
Podczas tej kadencji nie zlikwidowano żadnej szkoły i żadnego przedszkola. Utworzono za to 4 oddziały przedszkolne w obu miasteckich „podstawówkach” oraz w szkołach wiejskich, w Dretyniu i Świerznie. Idzie ku dobremu - więc dajemy 4.
4

Zobacz także jak oceniliśmy burmistrza Bytowa

OCENA OPOZYCJI
Tomasz Borowski, radny KWW Samorządność, przewodniczący Komisji Infrastruktury Technicznej
Przez 4 lata byliśmy konstruktywną opozycją. Były różne okresy. W skali od 1 do 5 burmistrzowi mogę dać 4. Burmistrz jak każdy z nas ma lepsze i gorsze strony. Jego zaletą jest to, że potrafi współpracować z radą, w której nie ma większości. Reprezentuje go tylko 3 radnych, ale potrafił współdziałać. Nie było wojen i spektakularnych sporów.
Jeśli chodzi o słabości, to jest to mało konsekwentne pilnowanie pracy urzędu. Zdarzały się różnego rodzaju niedoróbki. Chociażby sprawa dotycząca opracowania projektu przebudowy ul. Konstytucji 3 Maja. Doszło tu do niedopełnienia obowiązków urzędniczych. Podobnych przypadków było wiele więcej. Burmistrz był mało konsekwentny w stosunku do pracowników, a współpracownicy być może to wykorzystywali.
W ocenie obu kadencji brakuje mi klarownej wizji rozwoju gminy na zasadzie: Skąd podążamy i dokąd zmierzamy.

OCENA KOALICJI
Zygfryd Filipiak, radny Lewicy i Demokratów, członek Komisji Rewizyjnej
Jestem jednym z trzech radnych, którzy popierali Romana Ramiona. Teoretycznie jesteśmy w koalicji, ale osobiście mam żal do burmistrza. Nie realizował naszych wniosków. On nas zostawił. Wystąpił z SLD i założył swój blok wyborczy. Idzie zupełnie pod innym szyldem. Jak okręt tonie, to szczury uciekają. Tym dziwniejsza to sprawa, że SLD popiera burmistrza Ramiona, ale beze mnie. Można to nazwać rozłamem.
Mimo dyskryminacji mojej osoby uważam, że dużo zrobiło się w tej kadencji. To ocena obiektywna. Jego dokonania daje się zauważyć, ale nie wszystkie. Przykładowo kanalizacji i wodociągów gołym okiem człowiek nie dojrzy, ale to również były bardzo drogie inwestycje.
Jego minusem jest ilość pozyskanych środków. Plasujemy się w końcówce rankingu samorządów. Mogę też dodać, że brak mu rządów silnej ręki. Powinien bardziej dyscyplinować pracowników.

OCENA MIESZKAŃCÓW
Tadeusz Stopa z Dretynia
Pierwsze dwa lata upłynęły pod znakiem zastoju inwestycyjnego. Dopiero w 2009 i 2010 roku potrafił zmobilizować ludzi i dostać pieniądze z Unii Europejskiej. Wtedy ruszyły inwestycje; wszystkie te wodociągi, orliki, drogi, chodniki.
Burmistrza Ramiona oceniam pozytywnie. Szczególnie z powodu wspomnianych inwestycji. Zaniedbał kulturę i młodzież. Nie ma kółek zainteresowań i klubów, w których mogliby uczestniczyć. Bardzo mało tego jest, a zwłaszcza na wsiach. Jest też za mało pieniędzy dla klubów sportowych. Później młodzież nie ma co z sobą zrobić i są takie przypadki jak we wtorek w Dretyniu, kiedy to dwaj młodzi zatruli się dopalaczami.

Danuta Opiela, mieszkanka Słosinka
Dokładnie nie wiem, jakie były obietnice burmistrza, więc ciężko mi ocenić jego pracę. Nigdy tego nie śledziłam. Jako człowiek, który piastuje takie stanowisko, wydaje mi się odpowiednią osobą. Potrafi z każdym porozmawiać i doradzić. Z burmistrzem Ramionem rozmawiałam może dwa razy w życiu. Dobrze mnie przyjął. Nie bałam się iść do niego, co jest rzadkością. Czasami jak się siedzi w urzędach, to aż w gardle ściska, bo nie wiadomo, co osoba na stanowisku powie. On potrafi przyjąć każdego. Inni jak do niego chodzili to też mówili, że jest taki „w miarę”.
Widać też trochę zmian na lepsze. Zrobiono u nas drogę i zawsze coś się dzieje.

Krzysztof Nowak z Miastka
Jestem taksówkarzem i ludzie, których wożę, w ogromnej większości chwalą burmistrza Ramiona. Ja również, choć brakuje mi działań w kierunku przyciągnięcia nowych zakładów pracy. Gmina powinna stosować większe zachęty. Powinna też skłaniać firmy, które wygrywają przetargi, do zatrudniania miejscowych bezrobotnych.

KOMENTARZ REDAKCJI
Burmistrz Ramion z każdym się dogada. Nawet z wrogiem. Dzięki temu od 8 lat trwa na stanowisku, bo dla każdego ma coś dobrego. Czasami obiecuje, a później obietnic nie spełnia. Ma jednak ten dyplomatyczny dar, że ludzie wierzą, iż w końcu burmistrz obietnice spełni.
To jego recepta na sukces. Dlatego dwukrotnie wygrywał w pierwszej turze. W tym roku okaże się, czy społeczeństwo jest zmęczone Ramionem. Czy też może da mu jeszcze jedną szansę? Burmistrz obiecuje, że postara się zrealizować swój program.
Mateusz Węsierski

Średnia ocena burmistrza Miastka: 3,4

Czekamy na opinie pod adresem [email protected]