Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Od aloesu z Ikei po roślinne białe kruki. Powiększ domową kolekcję dzięki aplikacji Plantswapp. Zielony barter już w 28 polskich miastach

Natalia Grzybowska
Natalia Grzybowska
Aplikacji do wymiany roślin w polskim Internecie jeszcze nie było. Zadbał o nią gdańszczanin Bartosz Klukaczewski. Ta okazała się hitem i działa już w 28 miastach
Aplikacji do wymiany roślin w polskim Internecie jeszcze nie było. Zadbał o nią gdańszczanin Bartosz Klukaczewski. Ta okazała się hitem i działa już w 28 miastach Karolina Misztal
Barter u zarania dziejów stanowił podstawę dobrobytu i rozwoju. Ludzie wymieniali między sobą bezpośrednio jedzenie za ubranie, drzewo za narzędzia itd. Mimo że w dzisiejszych czasach króluje pieniądz, społeczeństwo nadal wymienia między sobą różne towary i usługi, ale aplikacji do wymiany roślin w polskim Internecie jeszcze nie było. Zadbał o nią gdańszczanin Bartosz Klukaczewski. Ta okazała się hitem i działa już w 28 miastach.

Aplikacja do wymiany roślin już działa. Plantswapp wymyślił gdańszczanin Bartosz Klukaczewski

Epidemia koronawirusa zamknęła nas w domach. Wśród najpopularniejszych nowych pasji, które można realizować w czterech ścianach, jest uprawa roślin doniczkowych. Nic więc dziwnego, że aplikacja stworzona przez gdańszczanina Bartosza Klukaczewskiego cieszy się taką popularnością.

Aplikacja Plantswapp daje drugie życie roślinom i pozwala wzbogacić nasz dom o nową zieleń. Jeśli otrzymaliśmy w prezencie roślinę, która nam się nie podoba lub nie wiemy, jak ją uprawiać, możemy oddać ją komuś lub sprzedać. Nowa platforma daje też szansę, by wymienić się roślinami i dzięki temu uatrakcyjnić naszą kolekcję.

– Jeszcze 4 lata temu miałem tylko małego aloesa z Ikei, a teraz jest już ponad 100 doniczek w domu, w tym też coraz rzadsze gatunki – wspomina pomysłodawca przedsięwzięcia. – Kolekcjonerem nie jestem i nie będę, ale rzeczywiście widzę, że wchodzi się tutaj stopniowo na wyższe poziomy i można w to wsiąknąć. Dobrze by było nie wydawać fortuny na nowe rośliny – i tutaj, całe szczęście, pojawiają się wymiany i sprzedaż bezpośrednia od sąsiadów jako alternatywa do sklepów i kwiaciarni.

Jak zaznacza – internetowa wymiana i sprzedaż bezpośrednia roślin to nic nowego. Do tej pory odbywało się to jednak głównie przez facebookowe grupy.

– Sam nie przepadam za tym medium i ograniczenia techniczne, jak działają grupy i ogłoszenia na nich, sprawiały, że nigdy nie udało mi się z nikim wymienić – tłumaczy Bartosz Klukaczewski. – Postanowiłem rozwiązać swój własny problem i, jak się później okazało, problem dziesiątek tysięcy innych osób i stworzyłem aplikację dedykowaną wymianom roślin w naszej najbliższej okolicy.

Plantswapp. Jak to działa?

  • W aplikacji możemy przeglądać rośliny, korzystając z poszczególnych kategorii oraz z mapy.
  • Sczytując informację na temat naszej lokalizacji, aplikacja umożliwi nam znalezienie roślin w okolicy. Dzięki temu mamy szansę poznać innych lokalnych miłośników roślinności.
  • Ci, którym się poszczęści, być może trafią na ogłoszenia wstawione przez samego autora aplikacji i będą mogli wymienić się z nim swoimi okazami.

– W samym kwietniu wymieniłem się kilka razy – zdradza. – To bardzo dobry czas na to, bo zazwyczaj teraz przesadza się rośliny. Udało mi się też pozbyć starych osłonek na doniczki, które już nie pasowały mi do wystroju. Cieszę się, że dzięki aplikacji udaje się znaleźć drugie życie dla niektórych przedmiotów. Aspekt ekologiczny był dla mnie bardzo ważny i mogę dorzucić swoją cegiełkę w budowaniu nawyków zero waste w lokalnej społeczności.

Wiele osób narzeka, że na trójmiejskich targach roślinnych rośliny są bardzo drogie. Możemy liczyć na jakieś konkurencyjne wydarzenie spod szyldu Planstwapp?

– O targach co prawda nigdy nie myślałem, bo po prostu się na tym nie znam, ale współorganizowałem wymianę roślin na ulicy Wajdeloty we Wrzeszczu – wspomina. – Było to świetne doświadczenie zorganizowane w ramach próby otwarcia deptaka na Wajdeloty w zeszłym roku.

– W pewnym sensie aplikacja jest takim wirtualnym targiem, który nigdy się nie zamyka – dodaje.

– Ciekawsze rośliny na sprzedaż znikają w kilka minut od wystawienia. Rzeczywiście jest zdecydowanie taniej niż na różnego rodzaju wydarzeniach i zdarzają się ciekawsze okazy roślin kolekcjonerskich.

By korzystać z aplikacji, należy pobrać ją z AppStore lub Google Play i założyć konto. Profil użytkownika daje nam m.in.:

  • możliwość opisania roślinki, której szukamy,
  • dodania do ulubionych tych gatunków, które nas interesują.

Plantswapp. Jakie plany na przyszłość?

Następnym punktem rozwoju aplikacji ma być stworzenie przestrzeni dla rzemieślników i twórców, by mogli sprzedawać tam swoje rękodzieło, np. makramy, doniczki czy osłonki, już z wysyłką.

– Nie będzie to co prawda polskie Etsy, bo chcę się skupić tylko na rzeczach związanych z roślinami i ich uprawą, ale myślę, że możemy stworzyć fajną alternatywę dla osób, które chcą wspierać lokalnych twórców i zależy im na tzw. „drugim obiegu” przedmiotów – mówi pomysłodawca Plantswapp.

Następnie, kolejnym celem będzie umożliwienie sprzedaży roślin z wysyłką dla osób, które mogą wystawić paszport roślinie, czyli mogą sprzedać ją legalnie. Właściciel aplikacji dostrzega duży potencjał dla rynku roślin kolekcjonerskich.

– Sam powoli zaczynam interesować się tematem i rzeczywiście trudno o dobrego sprzedawcę – zaznacza.

– Docelowo chciałbym również stworzyć proste narzędzie dla małych kwiaciarni, których nie stać na prowadzenie własnego sklepu online i jego promowanie – dodaje. – Plantswapp zapewniłby narzędzie do sprzedaży, jak i łatwiejszy dostęp do osób zainteresowanych ofertą kwiaciarni. Aplikacja została pobrana już ponad 30 000 razy, więc byłby to pewnie dobry start dla mniejszych kwiaciarni, które dopiero próbują wejść do Internetu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Od aloesu z Ikei po roślinne białe kruki. Powiększ domową kolekcję dzięki aplikacji Plantswapp. Zielony barter już w 28 polskich miastach - Dziennik Bałtycki

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto