Makulatura, szkło i plastik segregowane przez mieszkańców i wynoszone do kontenerów do selektywnej zbiórki są potem wrzucane do jednego samochodu i mieszane ze sobą - alarmują mieszkańcy Gdyni. Nie widzą więc sensu gromadzenia odpadów oddzielnie. Pracownicy firm, zajmujących się wywozem śmieci, zapewniają, że surowce wtórne wywożone są oddzielnie.
- To ja się staram, żeby zawsze oddzielnie wyrzucać papier i plastikowe butelki, a później to i tak jest mieszane z innymi śmieciami - denerwuje się Anita Domagalska, mieszkanka osiedla Karwiny. - Bez przerwy słychać apele o segregowanie odpadów, bo korzysta na tym środowisko. Coraz więcej moich sąsiadów przestrzega tych zaleceń. Szkoda, że tego nie robią pracownicy firm wywożących śmieci mówi.
Jak zapewniają pracownicy firm wywozowych, surowce wtórne z kontenerów ładowane są razem z innymi śmieciami tylko wtedy, gdy są bardzo zanieczyszczone.
- W poniedziałki dwa samochody zabierają z terenu Gdyni makulaturę, we wtorki plastik, a w środy szkło - zapewnia Leonard Kukafka, główny dyspozytor firmy Sanipor. - Na terenie miasta ustawionych jest 300 zestawów pojemników do selektywnej zbiórki odpadów. Niestety, nie wszyscy przestrzegają zaleceń i np. do kontenera z napisem "szkło" wyrzucają odpady kuchenne. Często w takim kontenerze jest więcej obierek z ziemniaków niż surowców wtórnych. Wówczas taki pojemnik opróżnia śmieciarka przeznaczona do zabierania różnych odpadów - wyjaśnia.
Spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe mają obowiązek na swoich terenach ustawiać kontenery do selektywnej zbiórki odpadów.
- Na pięciuset mieszkańców musi przypadać jeden zestaw do gromadzenia makulatury, plastiku i szkła - informuje Bartosz Frankowski, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa Urzędu Miasta Gdyni. - Chcemy, aby od przyszłego roku segregacja odpadów była obowiązkowa. Projekt takiej uchwały jest już opracowany i mam nadzieję, że radni go przegłosują - dodaje.
Mieszkańcy domów jednorodzinnych dostaną za darmo worki do segregacji, a na osiedlach mieszkaniowych zostaną wybudowane altanki śmietnikowe o takich wymiarach, żeby zmieściły się w nich kontenery do segregacji surowców wtórnych.
- Z roku na rok segregowanych odpadów przybywa - twierdzi Sabina Kowalska, prezes Eko Doliny. - Dwa lata temu zebraliśmy ich niewiele ponad tysiąc ton, rok temu półtorej tony, a w roku ubiegłym już ponad dwa tysiące ton. Świadczy to, że coraz więcej ludzi dba o środowisko naturalne do czego m.in. przyczynia się segregacja odpadów.
Eliza Domalewska, pracownica biura turystycznego, zawsze segreguje odpady.
Fot. Piotr Manasterski
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?