Gdańska policja ustala personalia kobiety, której odciętą głowę wyłowiono z kanału Motławy. Policyjni eksperci wykonali retusz zdjęcia twarzy denatki. Ktokolwiek rozpozna tę kobietę, proszony jest o kontakt z funkcjonariuszami prowadzącymi śledztwo w tej sprawie.
Jak już informowaliśmy na trójmiejskich stronach weekendowego wydania ,Dziennika", głowa została znaleziona w piątek około godziny 18.20 w kanale Motławy przy ulicy Kotwiczników.
- Pewien starszy pan łowił tam ryby. Gdy po raz kolejny zarzucił wędkę, nagle zahaczył o coś ciężkiego. Nie była to jednak dorodna ryba, ale worek. Mężczyzna zajrzał do środka. Wyciągnął pakunek. Odwinął go i po prostu zdębiał. Na widok odciętej kobiecej głowy wędkarz doznał poważnego szoku. Nie był w stanie sam zadzwonić na policję - opowiada oficer śledczy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Na miejscu pojawili się policjanci oraz patrol wodny Straży Miejskiej. Próbowano znaleźć pozostałą część ciała denatki. Niestety, bezskutecznie. Natomiast głowa kobiety trafiła do Zakładu Medycyny Sądowej. Lekarze stwierdzili, że należała do kobiety w wieku 40-50 lat. Zgon nastąpił prawdopodobnie tydzień temu. Niemal pewne jest, że doszło do zabójstwa.
- Ustalamy personalia tej kobiety. Zwracamy się o pomoc do wszystkich osób, które mogą coś wiedzieć na jej temat - mówi Danuta Wołk-Karaczewska, rzecznik gdańskiej policji
Funkcjonariusze czekają pod numerem telefonu 32 16 260 lub 997.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
