Odlicz krew od podatku

Jeżeli jesteś honorowym dawcą krwi, od tego roku będziesz mógł skorzystać z ulgi podatkowej. Każdy honorowy dawca będzie mógł uzyskać ulgę finansową - 130 zł do odliczenia od podatku za jeden litr krwi. Maksymalnie jednak będzie można odliczyć 780 zł rocznie. Dotychczas osoba, która decydowała się na oddanie krwi, w ramach podziękowania otrzymywała czekoladę, kawę lub herbatę.

Mężczyźni mogą sześć razy do roku oddać krew. Dzięki temu będą mogli odliczyć od dochodu 351 zł. Kobiety - które mogą cztery razy do roku oddawać krew, będą mogły odliczyć 270 zł. Od podatku będzie można również odliczyć oddane osocze - 170 zł za litr. W przypadku osocza możliwości są większe - można je bowiem oddawać co dwa tygodnie - w ciągu roku 15 litrów.
Istotne jest to, że żaden krwiodawca nie otrzyma pieniędzy do ręki. Z ulgi podatkowej będą mogły skorzystać tylko te osoby, które są zatrudnione. By honorowe oddawanie krwi móc odliczyć od podatku, należy ze stacji krwiodawstwa pobrać zaświadczenie o ilości oddanej krwi i osocza oraz oświadczenie stacji o przyjęciu darowizny. Następnie określoną kwotę (130 zł za litr krwi i 170 zł za litr osocza) odpisujemy od dochodu za 2007 rok. Zaświadczeń ze stacji krwiodawstwa nie trzeba dołączać do PIT-u - należy jednak trzymać je w domu przez pięć lat. Warto pamiętać, że odliczenie za oddaną krew nie może przekroczyć sześciu proc. rocznego dochodu.
O przywrócenie ulgi podatkowej dla honorowych dawców krwi, która obowiązywała do 2004 r., walczyli użytkownicy forum internetowego krewniacy.pl, Europejskiej Fundacji Honorowego Dawcy Krwi. Od blisko roku internauci masowo wysyłali e--maile do posłów, senatorów, Ministerstwa Zdrowia, Ministerstwa Finansów i Kancelarii Prezydenta z prośbą o zmianę prawa i ustanowienie ulgi.
- Ta akcja pokazuje, że skorzystanie z powszechnie dostępnych metod wywierania wpływu daje efekt. Trzeba tylko konsekwentnie upominać się o swoje, przypominać, tłumaczyć - zaznacza Marcin Velinov, prezes Europejskiej Fundacji Honorowego Dawcy Krwi. - Odliczanie nie jest przywilejem. To raczej powrót do równoprawnego traktowania honorowych dawców krwi i innych darczyńców - dodaje Volinov.