Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odwołanie Edmunda Krasowskiego

Michał Lewandowski
Lech Wałęsa otrzymał wczoraj w gdańskim IPN ok. 140 nazwisk agentów SB, którzy na niego donosili w latach 80. Żadnego nie ujawnił, ale nie wykluczył, że zrobi to w przyszłości.

Lech Wałęsa otrzymał wczoraj w gdańskim IPN ok. 140 nazwisk agentów SB, którzy na niego donosili w latach 80. Żadnego nie ujawnił, ale nie wykluczył, że zrobi to w przyszłości. Tymczasem prezes IPN Janusz Kurtyka odwołał dyrektora gdańskiego oddziału Edmunda Krasowskiego.

Były prezydent był zaskoczony odwołaniem Krasowskiego. Wyraził mu "pełne poparcie". Oficjalnie Instytut tłumaczy odwołanie dyrektora "prawem prezesa do dobierania współpracowników".
- Tak zwalniali komuniści w latach 80-tych - nie kryje rozgoryczenia Krasowski. - Prezes został poparty przez pewien układ, o którym niedługo będzie głośno. Usuwa mnie, bo byłem uczciwym dyrektorem oddziału IPN. Tego układu trzeba szukać w kolegium IPN.
Nie chciał jednak zdradzać szczegółów. Jak mówi, Kurtyka podał mu dwa powody odwołania. Pierwszy: zdrada tajemnicy. Krasowski miał ks. Henrykowi Jankowskiemu wyjawić, że agentem SB był Florian Wiśniewski (jeden z sygnatariuszy Porozumień Sierpniowych).
- O tym na Wybrzeżu wszyscy wiedzą od wielu lat - przypomina Krasowski.
Prezesowi nie spodobało się też, że Krasowski przyjął pełnomocnictwo do reprezentowania w IPN od dominikanina Stanisława Tasiemskiego.
Edmund Krasowski o odwołaniu rozmawiał z prezydentem Lechem Kaczyńskim.
- Nigdy nie widziałem prezydenta tak wzburzonego - relacjonuje reakcję głowy państwa.

Teraz muszę dojść do siebie - mówił w piątek łamiącym się głosem były już dyrektor gdańskiego IPN Edmund Krasowski. Na pożegnanie podziękowania i wyrazy poparcia złożył mu Lech Wałęsa. - On wykonywał dobrą robotę, był apolityczny - ocenił były prezydent.
Krasowski pojawił się w piątek pod siedzibą gdańskiego IPN ok. godz. 14. Nie wszedł jednak do swojego gabinetu, bo siedziała tam nowa, powołana we wtorek naczelnik oddziałowego Biura Udostępniania i Archiwizacji Dokumentów w Gdańsku Marzena Kruk.
- To mnie niepokoi, bo są tam też moje prywatne rzeczy które chcę zabrać, m.in. wędka gen. Augusta Fieldorfa "Nila", którą podarowała mi jego córka - mówił Krasowski.
Opowiadał jak dowiedział się o swoim odwołaniu: - Prezes Janusz Kurtyka zaprosił mnie do Warszawy na mianowanie pani Kruk. Po mianowaniu oświadczył, że mnie zwalnia. Byłem zaskoczony, bo byłem zaproszony z zupełnie innej okazji. Tak odwoływano ludzi w stanie wojennym, styl był typowy dla komunistów z lat 80.
Krasowski dodał, że czeka na pisemne uzasadnienie odwołania, a po jego otrzymaniu z prawnikami zastanowi się, czy skierować sprawę do sądu.
- Argumenty prezesa są absurdalne - nie krył wzburzenia były dyrektor.
- Jestem bardzo zaskoczony - stwierdził Lech Wałęsa, który również w piątek odbierał z IPN listę ok. 140 nazwisk funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa i jej tajnych współpracowników, którzy na niego donosili. - Ja miałem do niego pretensje, bo nie sympatyzował z żadną opcją polityczną, nawet z Wałęsą nie sympatyzował! Nie przypuszczałem, że ktoś go będzie ruszał.
Edmund Krasowski kierował gdańskim IPN od 2000 r. W latach 80-tych szefował elbląskiej, podziemnej "Solidarności". Był posłem (lata 1989-93) najpierw w Obywatelskim Klubie Parlamentarnym, a potem Porozumieniu Centrum braci Kaczyńskich, z którego odszedł po upadku rządu Jana Olszewskiego w 1992 r.
Od poniedziałku 4 grudnia nowym dyrektorem gdańskiego IPN ma być dr Mirosław Golon. Ma 42 lata, jest pracownikiem Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Jest też członkiem Okręgowej Komisji Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Bydgoszczy (podlega gdańskiemu IPN) oraz zespołu, który bada wpływ PZPR i SB na działalność UMK.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto