Ograniczenie prędkości na al. Grunwaldzkiej i Zwycięstwa. Dulkiewicz: Naszą ambicją jest ograniczyć wypadki śmiertelne do zera

Gdański magistrat zapowiedział zmiany w organizacji ruchu na głównych arteriach miasta. Od połowy marca br. na całej długości al. Zwycięstwa oraz al. Grunwaldzkiej wprowadzone zostanie ograniczenie prędkości do 50 km/h.

Czujni kierowcy doskonale wiedzą, że przejazd przez stolicę woj. pomorskiego wiąże się z kilkukrotnym dostosowaniem tempa do obowiązujących zasad. Na al. Zwycięstwa rozpędzimy auto maksymalnie do 70 km/h. Następnie, jadąc w kierunku Sopotu, musimy ściągnąć nogę z gazu na odcinku od stacji Lotosu do Galerii Bałtyckiej. Kolejne ograniczenie do 70 km/h obowiązuje na 130-metrowym odcinku do ul. Miedzianej. Do Braci Lewoniewskich znów pojedziemy do 50 km/h, a później 70 km/h do ul. Kołobrzeskiej. Zdaniem gdańskich urzędników, taka sytuacja wprowadza zamieszanie, a jadącym na północ sugeruje możliwość jazdy z wyższą prędkością przez cały odcinek, aż do Sopotu.

- Najbardziej zurbanizowany odcinek od granic Sopotu do ul. Derdowskiego objęty jest ograniczeniem do 50 km/h, a więc nie będzie tu radykalnych zmian dla kierowców – mówi Agata Lewandowska, zastępca kierownika Działu Inżynierii Ruchu w GZDiZ. - Poza tym, nasza propozycja wpisuje się w politykę państwa oraz procedowane zmiany w ustawie prawo o ruchu drogowym, które ujednolicają prędkość w terenie zabudowanym do 50 km/h.

W środę, 24 lutego, Urząd Miasta zorganizował konferencję prasową, podczas której starano się rozwiać wątpliwości zgłaszane od kilku dni przez mieszkańców. Zmotoryzowani obawiają się o to czy uda się utrzymać dotychczasową płynność ruchu, a także czy jego spowolnienie nie będzie skutkować korkowaniem arterii.

- Jesteśmy przekonani, że proponowane zmiany poprawią płynność ruchu w mieście – przekonywała prezydent Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz. - Do prędkości zostaną dostosowane światła sterowane przez system Tristar. Mierzona we wrześniu ub. roku średnia prędkość na obu alejach wynosi 61 km/h, a więc nie będzie to ogromna zmiana dla kierowców. Wierzę w wyrozumiałość mieszkańców.

Najważniejsza ma być poprawa bezpieczeństwa. Przypomniano, że obie aleje stanowią łącznie ok. 1 proc. długości wszystkich dróg w Gdańsku, a dochodzi na nich do co dziesiątego zdarzenia drogowego. W ub. roku na al. Grunwaldzkiej doszło do ponad 500 kolizji oraz 29 wypadków, w których ranne zostały 34 osoby. Pod względem kolizji w „czołówce” gdańskich ulic była również al. Zwycięstwa.

- Liczba odbieranych praw jazdy za przekroczenie prędkości o 50 km/h zwiększyła się w ciągu ostatnich lat dwukrotnie. W 2019 r. policja odebrała 720 praw jazdy, a w 2020 r. już 1401 – mówiła prezydent miasta. - Cieszymy się z tego, że od 2013 r. na ulicach Gdańska jest coraz mniej ofiar śmiertelnych, jednak naszą ambicją jest, aby było ich zero.

Prezydent przypomniała również, że zmiany pozwolą zmniejszyć odległość potrzebną na reakcję kierowcy oraz hamowanie auta z 46 do 28 m. Propozycję pozytywnie zaopiniowała Komenda Miejskiej Policji w Gdańsku. Nowa organizacja ruchu ma wejść w życie od godzin porannych 13 marca br.