Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Okrągły stół przed ECS w Gdańsku. Biało-czerwona instalacja stoi już przed ECS. Czy usiądziemy przy nim razem?

Barbara Szczepuła
Ten trzeci okrągły stół Beata i Jarosław Szymańscy przygotowali na obchody trzydziestej rocznicy wyborów z  czwartego czerwca 1989 roku, na święto Wolności i Solidarności.  Ma stanąć przed budynkiem ECS obok fontanny. 

Przy tym okrągłym stole samorządowcy podpiszą 4 czerwca 2019 r. Proklamację Wolności i Solidarności
Ten trzeci okrągły stół Beata i Jarosław Szymańscy przygotowali na obchody trzydziestej rocznicy wyborów z czwartego czerwca 1989 roku, na święto Wolności i Solidarności. Ma stanąć przed budynkiem ECS obok fontanny. Przy tym okrągłym stole samorządowcy podpiszą 4 czerwca 2019 r. Proklamację Wolności i Solidarności Anna Olejniczak
Przed Europejskim Centrum Solidarności stanie 4 czerwca piękna biało-czerwona instalacja: okrągły stół. Chodzi o to - mówi Basil Kerski, dyrektor ECS - żeby podczas tegorocznych obchodów tego wydarzenia dokonać nobilitacji idei okrągłego stołu, idei dialogu i kompromisu.

Idea okrągłego stołu od początku budziła kontrowersje. Jedni mówili, że chorej Polsce potrzebny jest raczej stół operacyjny, natomiast premier Mieczysław Rakowski ironizował, że Polacy chcieliby stołu suto zastawionego. Rzeczywiście, sklepowe półki były wtedy puste, a marzenia pań domu koncentrowały się na kawałku wołowiny z kością. Zastawiony jadłem stół byłby zatem z pewnością miłym i pożądanym widokiem.

Jeszcze inni uważali okrągły stół, który stanął w Pałacu Namiestnikowskim za synonim zdrady. - Targowica! - krzyczeli. Niektórzy powtarzają to także dziś. Nie przekonuje ich argument, że to między innymi dzięki porozumieniu „komuchów” z „solidaruchami” Polacy odzyskali wolność bez przelewu krwi.

„To jest pierwszy krok we właściwym kierunku, który dopiero teraz otworzy front walki o parlamentarną demokrację - oceniał w 1989 roku Adam Michnik w broszurze „Okrągły stół. Kto jest kim”.

W tym samej publikacji Jarosław Kaczyński twierdził, że następnym krokiem powinna być budowa niezawisłego sądownictwa. Miał też nadzieję, że okrągły stół przełamie bierność społeczeństwa.

Nie wszyscy chcieli przy tym stole usiąść. Jeden z bohaterów Solidarności Bogdan Borusewicz nie wziął udziału w obradach, bo uważał, że nie może podać ręki generałowi Czesławowi Kiszczakowi, odpowiedzialnemu za śmierć górników z kopalni Wujek i represje w stanie wojennym.
Skład delegacji koalicyjno - rządowej ustalił generał Wojciech Jaruzelski, ale sam nie uczestniczył w obradach. Reprezentantów strony solidarnościowo -opozycyjnej delegował utworzony w grudniu 1988 roku Komitet Obywatelski przy Lechu Wałęsie. Komuniści, przyzwyczajeni do decydowania o wszystkim, nie chcieli się zgodzić na udział niektórych opozycjonistów. Bali się KOR-owców, szczególnie Jacka Kuronia i Adama Michnika, których uważali za postacie z piekła rodem. Wałęsa się uparł: - Nie będą mi komuniści wybierać ludzi! Ostatecznie „strona rządowa” ustąpiła. Szóstego lutego 1989 roku rozpoczęły się obrady.

Opozycjoniści wchodzili do Pałacu Namiestnikowskiego, starannie maskując niepewność. Te marmury, żyrandole, dywany… I szerokie schody, u stóp których stał generał Kiszczak z wyciągniętą prawicą. A oni mieli na sobie znoszone swetry, pożyczone marynarki albo ślubne garnitury sprzed lat.

Okrągły stół wykonano w fabryce mebli w Henrykowie. W istocie był scenografią, która miała przekonać społeczeństwo o dobrej woli komunistów. Okrągły - pokazywał równość stron, choć tak naprawdę, o żadnej równości nie można było wtedy mówić.

Podczas dwumiesięcznych obrad okrągłostołowa dekoracja zagrała zaledwie dwa razy: 6 lutego 1989 roku, podczas posiedzenia inaugurującego i 5 kwietnia, na zamknięcie obrad.

- Uczyliśmy się demokracji w biegu - wspominają uczestnicy obrad. Dotyczy to zarówno opozycjonistów, jak i przedstawicieli władzy, choć ci ostatni ciągle jeszcze uważali, że demokracja bez przymiotnika „socjalistyczna” jest nie do przyjęcia. - Dla nich to był tylko manewr, który umożliwiał im dalsze trwanie - oceniał Bogdan Borusewicz. - Chcieli takich zmian, które niczego nie zmieniały.

Ale historia gwałtownie przyspieszyła. Przy okrągłym stole ustalono, że 4 czerwca 1989 roku odbędą się wybory. Uzgodniono ordynację. Ale o wyniku głosowania mieli zdecydować Polacy! I te częściowo wolne wybory pokazały, że społeczeństwo nie chciało dłużej żyć w państwie „demokracji ludowej”.

- Czwartego czerwca skończył się w Polsce komunizm - ogłosiła w państwowej telewizji aktorka Joanna Szczepkowska. To był szok. Boże drogi, kto by pomyślał…

Choć Polacy są dziś dumni z obalenia komunizmu, to według badań CBOS jedynie 22 procent badanych uważa obrady okrągłego stołu za moment wyznaczający koniec tego systemu w Polsce. A doradca prezydenta Dudy Andrzej Zybertowicz całkiem niedawno cytował opinię Andrzeja Gwiazdy, że przy okrągłym stole spotkali się komuniści ze swoimi agentami.

Oceniając po latach okrągły stół, Lech Wałęsa w książce „Droga do prawdy. Autobiografia” pisał: „Strona solidarnościowa uzyskała wówczas maksimum tego, co było możliwe. W tamtym czasie nie było innego rozwiązania jak kompromis z rządzącymi. Spotkanie przy Okrągłym Stole było konieczne. W łańcuchu walki narodu z komunizmem to było ogniwo. Komunizm i tak by się prawdopodobnie skończył, tylko znacznie później i może też krwawo”.

* * *

Architekci Beata i Jarosław Szymańscy z gdańskiego Studia 1:1 zaprojektowali właśnie drugi okrągły stół. A właściwie trzeci, bo swego czasu wygrali konkurs na wystawę stałą w ECS i w jednej z sal ustawili pomniejszoną kopię szacownego mebla, który tak ważną i symboliczną rolę odegrał w najnowszej historii Polski. Ściany muzealnej sali udekorowano plakatami z 1989 roku przedstawiającymi kandydatów na posłów ściskających dłoń Lecha Wałęsy. Można tam odnaleźć m.in. plakat Jarosława Kaczyńskiego, którego przewodniczący Solidarności promował trzydzieści lat temu na senatora z Elbląga. Stół jest multimedialny. Zwiedzający czytają informacje o ludziach uczestniczących w obradach i słuchają, co wówczas mówili.

Ten trzeci okrągły stół Beata i Jarosław Szymańscy przygotowali na obchody trzydziestej rocznicy wyborów z czwartego czerwca 1989 roku, na święto Wolności i Solidarności. Ma stanąć przed budynkiem ECS obok fontanny.

- Chodziło nam o to - mówił „Dziennikowi Bałtyckiemu” Basil Kerski, dyrektor ECS - żeby podczas tegorocznych obchodów tego wydarzenia dokonać nobilitacji idei okrągłego stołu, idei dialogu i kompromisu.

To nie będzie oczywiście kopia stołu z Henrykowa, ale zgodnie z duchem współczesności - instalacja. Składa się z kilkudziesięciu części, które można na różne sposoby zestawiać. Słowem - stół uniwersalny. Są też trzy podstoliki, które mogą być dołączone do instalacji. Jej średnica wynosi 15 metrów, więc przy stole zmieścić się może nawet sto osób. Można go wykorzystać do debat, można zorganizować jakiś spektakl, a po odpowiednim ustawieniu może służyć do przeprowadzenia warsztatów albo zabaw dla dzieci.

- Wszyscy uczestnicy obrad są przy takim stole równi - wyjaśnia profesor Szymański. - Taki stół łączy - jak w domu, gdy rodzina zbiera się przy kolacji. Projektując go, staraliśmy się, by nie był pompatyczny, bo ma być tylko tłem dla tego, co się będzie przy nim działo.

- Porozumienie zawarte przy okrągłym stole w 1989 roku wpłynęło na moją decyzję powrotu do Polski, bo przebywałem wtedy za granicą i rozpatrywałem możliwość pozostania tam na stałe - kontynuuje Jarosław Szymański. - Wróciłem i nie żałuję, bo żyjemy w ciekawych czasach.

Studio 1:1, którego Beata i Jarosław Szymański są właścicielami, zajmuje się wzornictwem przemysłowym i architekturą - projektowaniem mebli, sklepów sieciowych, wystaw itp. Przez lata mieściło się w budynku po dyrekcji Stoczni im Lenina. To dodatkowo związało oboje architektów z tym miejscem i ideami Solidarności.

* * *

Magdalena Charkin -Jaszcza, rzeczniczka prasowa ECS, mówi mi, że jednym z wydarzeń z wykorzystaniem instalacji państwa Szymańskich będą „Rozmowy na temat” z udziałem m.in. Adama Wajraka (Czy demokracja dobrze służy polskiej przyrodzie?), Danuty Hübner (Czy demokracja obroni się sama?) i Jerzego Bralczyka, który ma mówić o języku konfliktu i języku zgody. Mają to być rozmowy bez oskarżeń, uprzedzeń, ocen, stereotypów i generalizacji. Zależy nam - podkreśla Magdalena Charkin -Jaszcza - na szczerej rozmowie, którą cechuje wzajemny szacunek. Mówimy o demokracji w praktyce - wartościach, wspólnocie, różnorodności i współodpowiedzialności.

Zaplanowano też warsztaty „Działamy przy stole” przeznaczone przede wszystkim - choć nie tylko - dla młodzieży i dla dzieci. Chętni wezmą udział w pleceniu biało-czerwonego dywanu. Będą także koncerty i inne eventy.

Czwartego czerwca w samo południe zebrani odśpiewają hymn narodowy, samorządowcy podpiszą Proklamację Wolności i Solidarności. Wspólne zdjęcie i wieki tort z okazji trzydziestych urodzin polskiej demokracji uzupełnią to wydarzenie.

* * *

Donald Tusk, gdańszczanin, dziś przewodniczący Rady Europejskiej, którego spodziewamy się tego dnia w Gdańsku, mówił niedawno:

Powinniśmy zmienić „gramatykę polityczną” i częściej używać „i” zamiast „albo”. Porównajmy: „my albo oni” oraz „my i oni”. - Polityka to nie sport. Ten, kto wygrywa wybory, nie może powiedzieć „puchar jest nasz”, „Polska jest nasza”. Polityka jest konkurencją, ale nie może być walką na wyniszczenie.”

Może ta perswazja podziałała na szefa Solidarności Stoczni Gdańskiej Karola Guzikiewicza, bo na kilka dni przed rozpoczęciem rocznicowych obchodów wycofał się z planów zamknięcia placu wokół Pomnika Poległych Stoczniowców dla uczestników rocznicowych obchodów. Kto wie, może nawet zdecyduje się usiąść przy okrągłym stole? Może razem z wojewodą Drelichem?

ZOBACZ4 czerwca w Gdańsku. Jak będziemy świętować 30 rocznicę wolnych wyborów w Gdańsku?

ZOBACZ TAKŻE: "Byłem przeciwko okrągłemu stołowi, dzisiaj widzę zalety tego kompromisu."M. Morawiecki o rocznicy 4 czerwca

TVN24

Z CYKLU “ZDARZYŁO SIĘ 4 CZERWCA” UKAZAŁY SIĘ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto