Sensacja w Sztumie. Olimpia po bardzo dobrym spotkaniu pokonała pewnie 2:O (2:0) Jagiellonię Białystok i awansowała do fazy grupowej Pucharu Polski. Goście, wśród których zabrakło kilku zawodników z podstawowej jedenastki, w niczym nie przypominali drużyny drugoligowej.
Olimpia: Rybarczyk - Honory, Ratajczyk, Symołon, Barnat, Korda, Manuszewski (78 Pliszka), Dudziński (75 Statkiewicz), Wilmański (89 Podbereźny), Twardowski, Wilk.
Jagiellonia: Załuska - Warakomski, Wołczyk, Strzeliński (46 Napierała) - Siara, Speichler, Onufryjuk, Sobolewski (46 Dzienis) - Sokół (66 Pawlak), Tyczkowski, Ankowski.
Zaczęło się w wymarzony sposób dla gospodarzy. Co prawda, to Jagiellonia wyprowadziła atak i po skrzydle szukał swojej szansy Mariusz Siara, ale riposta była natychmiastowa. Szybkie zagranie Marcina Honorego wykorzystał w 1 min Nikodem Twardowski i było 1:0. Wydawało się, że białostocczanie rzucą się do odrabiania strat. Nic bardziej mylnego. To Olimpia dyktowała warunki gry, raz po raz stwarzając dogodne sytuacje do strzelenia gola. W 26 min się udało. Po wykopie Michała Rybarczyka piłkę przejął Twardowski i idealnie obsłużył Damiana Dudzińskiego. Ten strzelił nie do obrony.
W drugiej połowie Olimpia broniła korzystnego wyniku. Trener Jagiellonii dokonał dobrych zmian, ale to było za mało, by zdobyć choć honorowego gola. To sztumianie w końcówce mogli strzelić kolejne.
Bogdan Kazojć
trener Olimpii
- Chłopcy wykonali wszystkie plany założone przed meczem w szatni. Spotkanie ułożyło się po naszej myśli. Dużo dało nam obserwowanie Jagiellonii podczas meczu z Kolporterem w Kielcach. Umożliwił nam to prezes Andrzej Parafiniuk, za co należą się duże podziękowania. Moi podopieczni zagrali z determinacją, nie przestraszyli się rywali.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?