Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Open'er 2008: dzień pierwszy, relacja na żywo [zdjęcia]

Redakcja MM
Redakcja MM
Redakcja MM nadaje dla Was przez cały czas trwania Open'era z lotniska w Gdyni. Bądźcie z nami! Zespoły, ludzie, zdjęcia, ciekawostki, festiwal minuta po minucie.

MODO - Mobilny Dziennikarz Obywatelski - to darmowa aplikacja na komórki, którą już wkrótce będziemy udostępniać Wam - wszystkim chętnym MMkowiczom. Dzięki niej, będziecie mogli robić zdjęcia, kręcić krótkie filmiki, pisać wiadomości i przesyłać nam bezpośrednio na stronę. Na Open'erze testujemy, jak to działa. Uwaga, materiał stale aktualizowany!

R E K L A M A

Relacja na żywo prosto z festiwalu!>> Odśwież <<
03.30: Jesteśmy w domu. Zmęczeni ale szczęśliwi. Aplikacja MoDo sprawdziła się w działaniu, a jutro kolejny dzień relacji. Jesteśmy już bardzo ciekawi Waszej opinii o naszej relacji. oglądajcie zdjęcia, komentujcie i bądźcie z nami przez cały Open'er. Do jutra!
01:50: Zbieramy się na autobus, zazdroszcząc po drodze ludziom, którzy śpią w namiotach około kilometr od sceny. My prawdopodobnuie dotrzemy do domu około 4.
01.45:Roisin już bez tak wielkich owacji, jak, dajmy na to, Editors. Ludzie masowo wychodzą, za chwilę i my opuścimy teren festiwalowy.
01.10: Na dużej scenie Roisin Murphy bardzo spokojnie i nastrojowo. Coraz większa grupa osób zmierza w stronę wyjścia. O godz 2 jest kolejka smk, pewnie część z nich zamierza ją złapać.
23:55:The Racounters bardzo rockowo, wręcz oldschoolowo. Publiczność szaleje, nie mamy szans na dopchanie się bliżej. Nie szkodzi, słychać rewelacyjnie także z tyłu.
23.55: Trwa występ The Racounteurs.
00.15: Są! Doczekaliśmy się Fischerspoonera i podobnie jak większość ludzi tutaj, jesteśmy porażeni! To bardziej tatralne show, niż występ muzyków. Ekipa na scenie poprzebierana w dziwne stroje, kicz i wieśniackie ruchy, złote parasolki, prezentacje z wrestlingiem, gwiazdki i błuszczące makijaże - takiego występu dawno nie widzieliśmy.
00.00:Fischerspooner się chyba spóźni... Rzecz bez precedensu na tym festiwalu. Nie tylko my czekamy. Z przodu miga billboard - You, Me, Bakstage :)
23.47: W namiocie czekamy, bo zaraz zagra Fischerspooner. Co ciekawe, w przerwie akustycy włączyli Rammsteina.
23.15:Devotchka wciąż gra. Na zdjęciu wielka trąba - suzafon obwieszony lampkami.
23.15: Tak, to zdecydowanie klubowa impreza. Wstęp tylko dla dorosłych, ale nie wiemy, dlaczego. Acha, przed namiotem gigantyczna kolejka do wejścia, tez nie wiedzieć czemu.
23.10: To niewiarygodne, ale właśnie znalezliśmy dwa nieodkryte wcześniej namioty. Jesteśmy w Red Pulse i bawimy sie przy klubowych rytmach. Jest tu naprawdę ciepło.
22.50: Na World Stage wystartowała Devotchka. Porywająca mieszanka cygańskich i indie-rockowych dzwięków. Na scenie kontrabas, akordeon, skrzypce i egzotyczne suzafon i bouzouki.
22.35: Wszędzie jest zielono i głośno.
22.29: Koncert The Cribs. Ten ostry punk-rock zgromadził tłumy pod namiotem, bawią się wszyscy, nie wyłączając nas i wreszcie jest ciepło...
22.15: Wielki gar z zupą robi nie mniejsze wrażenie niż Editors.
22.10: Wokalista Editors, Tom Smith, pyta publiczność po polsku "Jak się bawicie?"
21.55: Tak wygląda wnętrze czerwonego namiotu.
21.35: Nad lotniskiem w Babich Dołach zachód słońca. Czyli początek prawdziwej zabawy!
21.40: Czy to Red Pulse Tent? Nie wiadomo, gdzie jesteśmy, ale muza leci klubowa i właściwie moglibyśmy tu zostać :)
21.50: Toi-toi są setki, jeśli nie tysiące. Kolejek brak :)
21.40: Scena bitowa jest widoczna z daleka i wlaśnie tam się kierujemy. Żegna nas Editors i najpiękniejszy dźwięk na świecie - krzyk kilkunastu tysiecy gardeł.
21.35: Wegetariańskie jedzonko - ekipa MM szczególnie poleca pierożki!
21.30: Pierwszy posiłek. jak widać, nie tylko my zgłodnieliśmy :)
21.20: Namiot filmowy. Kameralna przestrzeń na wielkim festiwalu.
21.15: Dopiero teraz, na Editors, widać, ile jest tu osób. Stoimy jakies 100 metrów od sceny, jest bardzo glośno i wszyscy wokół skaczą. Atmosfera jest wyjątkowa. Publika szaleje. Indie i new wave w najlepszym wydaniu. Przedsmak przed mega-gwiazdą, która zagra jutro - Interpolem.
20.45: Polskie indie na Open'erze. Poznańskie Muchy otworzyły dużą scenę!
20.30: Nie tylko my cenimy sobie siedzenie na trawie i przysłuchiwanie się artystom.
20.30: Zestaw prawdziwego openerowca. Program dostaliśmy przy wejściu, matę do siedzenia w kafejce. Muchy grają bis.
20.25: Gigantyczna scena z oddali wygląda oszałamiająco.
20.20: Nie tylko my jesteśmy tu w pracy... Ale nam jest chyba fajniej :)
20.15: Krążą słuchy, że zabrakło opasek przy bramkach...
20.10: Sklepik z gadżetami festiwalowymi. Drogo. Zainteresowanie jst dość słabe. Może później będą tutaj kolejki.
20.00: Gigantyczna kolejka do punktu wymiany pieniędzy na kupony.
19.50: Powitalny wielki bilboard :)
19.34: W autobusach wciąż tłok.
19.30: Open'er jest super. Wszędzie widzimy roześmianych ludzi. Muzyka jest świetna, atmosfera gorąca, pogoda w sam raz - ani za gorąco, ani za zimno. Ludzi schodzi się coraz więcej. Teren jest ogromny, więc jeszcze nie udało nam sie dotrzeć wszędzie. Ale aż szkoda zwiedzać, kiedy na każdym kroku spotkamy muzykę, przy której chcemy się zatrzymać na dłużej. Koncerty dopiero sie zaczynają, World Stage jeszcze cicho, na głównej scenie trwają próby świateł.
19.25: Za to kochamy festiwale - siedzenie na trawce, słuchanie pięknej muzyki, mnóstwo ludzi.
19.20: Na głównej scenie Muchy. Czy wcześniej pisaliśmy, że ludzi nie jest dużo? Odwołujemy. Zrobiło się też dużo zimniej.
19.10: W namiocie jeszcze pusto, ale ludzie juz gromadzą się pod barierkami.
19.10: W samochodzie Kinder Bueno DJ próbuje rozkręcic parkiet klubowy, ale na razie ludzie przysłuchują sie na leżakach. Znając zycie, wieczorem będzie tu full.
19.05: Jest strefa graffiti ale zainteresowanych nie jest wielu.
19.00: Łazimy po terenie. Ludzi na razie wydaje się niewiele, ale pewnie trwa transport z centrum Gdyni. Jedzenie jest dość droge, danie dnia 4 kupony, bigos 3 kupony, kebab 5 kuponów. Piwo kosztuje 2 kupony czyli 6 złotych.
18.30: Na Ziemianach atmosfera piknikowa. Koncert ogląda kilkaset osób.
18.30: Jeden z nielicznych trójmiejskich zespołów, elektro-rockowi Ziemianie otwierają Scenę Młodych Talentów! Ogląda ich kilkaset osób.
18.00: Własnie minęliśmy bramki, ludzi masa, ale ochrona działa sprawnie i problemów z szybkim wejściem nie było.
17:50: Mijamy pole namiotowe i gigantyczny parking.
17.40: Openerowy autobus wiezie nas na lotnisko. Zaczęło się! Okolice gdyńskiego dworca są pełne ludzi. W busie ciepło i wesoło. Zaraz będziemy na miejscu.
17.30: Autobus tuż przed Babimi Dołami. Podgoda piękna. Nie możemy się doczekać.
17.15: na dworcu w gdyni - oznaczenia kierują nas do busa festiwalowego. Ludzi jest mnóstwo.
od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Open'er 2008: dzień pierwszy, relacja na żywo [zdjęcia] - Gdańsk Nasze Miasto

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto