O zamieszaniu wokół stref płatnego parkowania w soboty pisaliśmy jako jedni z pierwszych. Za sprawą kwietniowej decyzji Naczelnego Sądu Administracyjnego, uznającej sobotę jako dzień wolny od pracy, lawinowo ruszyła nie tylko na Pomorzu, ale i w całym kraju, krucjata przeciw pobieraniu w tym dniu opłat za postój aut.
Sopot rozszerzył strefę płatnego parkowania o dwie ulice?
O prawa kierowców postanowili walczyć także sopoccy aktywiści. W ostatnich dniach na biurka prezydenta Karnowskiego, radnych, a także prokuratora regionalnego w Gdańsku złożyli stosowną petycję, „domagając się natychmiastowego zaprzestania bezprawnego poboru opłat za parkowanie samochodów w soboty na terenie miasta Sopotu”.
Parkowanie w Gdyni w soboty jednak bezpłatne?
- Jak na razie Ustawa o drogach publicznych czyni te opłaty niezgodnymi z prawem. Miasto popełnia w tym zakresie nadużycie i tłumaczenie się, że to dla dobra mieszkańców, jest po prostu śmieszne - mówi Małgorzata Tarasiewicz, prezes stowarzyszenia Mieszkańcy dla Sopotu. - Rzeczywiście przez cztery miesiące zmagamy się z ogromną liczbą turystów, ale przez pozostałą część roku to my, mieszkańcy, ponosimy te niesłusznie nałożone opłaty. Co więcej, na terenie miasta rozszerzono ostatnio zakres strefy płatnego parkowania [o ulicę Kolejową i część ulicy Marynarzy - red.], co dodatkowo nas obciąża. Rozwiązanie problemu natłoku samochodów nie polega na tym, żeby nakładać opłaty w sobotę - przekonuje Tarasiewicz.
Innego zdania są władze miasta.
- Strefy płatnego parkowania w Sopocie wprowadzane są na wnioski mieszkańców. Ich celem jest rotacja samochodów i umożliwienie mieszkańcom - którzy otrzymują bezpłatne identyfikatory - dojazdu i znalezienia miejsca parkingowego w okolicach posesji. Mieszkańcy wnioskują o wprowadzanie stref także w dni wolne, bo to wtedy w Sopocie jest najwięcej samochodów - mówi prezydent Sopotu Jacek Karnowski. - Uważamy, że to samorządy powinny mieć możliwość dowolnej organizacji stref płatnego parkowania zależnie od charakteru danego obszaru i oczekiwań mieszkańców. Są miejsca biznesowe, gdzie strefa jest potrzebna w godzinach pracy, i miejsca turystyczne, gdzie problemy z parkowaniem występują głównie w dni wolne.
Dziś już wiemy, że podobne stanowisko w tej sprawie ma także Związek Miast Polskich, do którego władze turystycznych miejscowości, w tym także Sopotu, zwróciły się z prośbą o stosowną zmianę przepisów w Ustawie o drogach publicznych. Po zapoznaniu się z problemem ZMP postuluje o skreślenie w art. 13b ust. 1 słowa „robocze” w odniesieniu do organizacji stref płatnego parkowania w mieście.
- Już dziś interpretacja tego zapisu budzi kontrowersje w organach nadzoru, a dodatkowo miasta turystyczne, w tym będące centrami pielgrzymkowymi, wnioskują o umożliwienie im swobody decyzji w tym zakresie. Ustanawianie stref parkingowych ma na celu rozładowanie problemów parkowania pojazdów w miejscach i w czasie, gdy występują, a nie tylko w dni robocze. Często wnioskują o to sami mieszkańcy tych dzielnic - czytamy w dokumencie Związku Miast Polskich.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?