Decyzję podjęli gdyńscy radni, którzy przegłosowali uchwałę zabraniającą budowy jakichkolwiek budynków na wysepce, gdzie położona jest stacja. Wyjątkiem jest konkretny kościół.
Chodzi o odbudowę nieistniejącej już od czasów II wojny światowej barokowej świątyni pod wezwaniem św. Józefa w Kolibkach (dawnej siedzibie rodu Sobieskich, gdzie wypoczywała Marysieńka). Był to pierwszy kościół katolicki w Gdyni. W tym wypadku potrzebne byłyby dodatkowe inwestycje takie jak kładka, bądź tunel, które pozwoliłyby dojść do kościoła pieszym. Na razie nie wiadomo, jakie decyzje w tej sprawie podejmą duchowni.
Powodem zakazu budowy innych obiektów jest niefortunne usytuowanie wysepki, którą upodobali sobie policjanci wychwytujący łamiących przepisy kierowców. Tuż przed nią jest zakręt, zaś dojazd do miejsca byłby możliwy jedynie z lewego, "szybkiego" pasa ruchu al. Zwycięstwa.
- Natężenie ruchu jest tam rzeczywiście spore, zaś ten punkt jest niebezpieczny dla kierowców nawet, gdy nie ma tam żadnych zabudowań. Rozwiązania, by stacja benzynowa lub iny obiekt był usytuowany na środku drogi czasami stosuje się na trasach prostych. Tutaj mamy niebezpieczny zakręt - mówi Stefan Benkowski, kierownik działu dróg w Zarządzie Dróg i Zieleni w Gdyni, dodając, że walka o likwidację stacji trwała bardzo długo.
Wysepka nie będzie opuszczona tylko na początku lipca. Zostanie wykorzystana jako informacja turystyczna dla kierowców wjeżdżających do Gdyni, która będzie czynna od 1 lipca do 5 lipca, czyli w czasie trwania dwóch gdyńskich imprez The Tall Ship's Races oraz Heineken Open'er Festival.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?