Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ormianie muszą wyjechać z Gdańska przez błąd księgowego?

Anna Dąbrowska
Państwo Sargsyan chcą spokojnie żyć w Gdańsku, który teraz uważają za swój dom
Państwo Sargsyan chcą spokojnie żyć w Gdańsku, który teraz uważają za swój dom Grzegorz Mehring
Narine Markosyan i Arsen Sargsyan, małżeństwo Ormian, mieszkają w Gdańsku od 16 lat - przez kilka ostatnich miesięcy w ciągłym strachu. Mają problem z przedłużeniem pobytu dla siebie i najmłodszej córki, 15-letniej Sylwii, która urodziła się już w Polsce. Straż Graniczna stwierdziła, że Arsen Sargsyan rozpoczął pracę kilka dni przed datą, która widniała na pozwoleniu na zatrudnienie. On sam i pracodawca zaprzeczają. Teraz Sargasyanom grozi przymusowe opuszczenie Polski.

Z miasta Leninakan w Armenii musieli uciekać ze względu na trzęsienie ziemi i zamieszki. Wybrali Gdańsk. Przyjechali tu wówczas z 8-letnią Syuzanną i 9-letnią Noną.

Arsen Sargsyan dostał pozwolenie na pracę w gdyńskiej firmie Darek od 11 sierpnia 2009 do 30 listopada 2010. Funkcjonariusze Straży Granicznej podczas kontroli stwierdzili jednak, że Sargsyan rozpoczął pracę kilka dni przed terminem widniejącym na pozwoleniu.

- Nie pracowałem - zaprzecza Sargsyan. - Ja nie mogę odpowiadać za błędy w księgowości.

W piśmie do komendanta placówki Straży Granicznej w Gdyni Hamlet Aghajanyan, wiceprezes firmy, sprostował, że Sargsyan nie pracował u niego, gdy nie miał na to zezwolenia.

Ten błąd w dokumentach postawił sprawę pobytu rodziny Ormian w Gdańsku na ostrzu noża. Więcej o skomplikowanej sytuacji rodziny Sargsyan

Czytaj także:
Ormianka zarabia zbyt mało, by móc pozostać w Polsce

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto