Mimo mżącego deszczu wspólna modlitwa "Anioł Pański", a potem marsz orszaku, prowadzonego przez gwiazdę, werblistów, dziecięce grupy rycerzy i dam dworu oraz oczywiście Trzech Mędrców ze Wschodu, wzbudził duże zainteresowanie.
W rolę głównych bohaterów uroczystości wcielili się: dyrektor gdańskiego zoo Michał Targowski, dyrektor Nadbałtyckiego Centrum Kultury Larry "Okey" Ugwu i Grzegorz Wszelaczyński z Zespołu Szkół Fregata.
Tak, jak w latach ubiegłych (od czasu przeniesienia imprezy z Oliwy) po drodze do Gdańskiej Stajenki orszak przed Wielką Zbrojownią spotkał Króla Heroda, który bezskutecznie kusząc i grożąc próbował zawrócić pielgrzymów z właściwej drogi.
Później, również nie odnosząc sukcesu, tego samego próbowały diabły w okolicy Fontanny Neptuna, gdzie doszło do symbolicznej walki dobra ze złem.
W kulminacyjnym momencie uroczystości Kacper, Melchior i Baltazar pokłonili się i złożyli dary świętej rodzinie. W role Maryi, Józefa i Dzieciątka wcielili się w tym roku Olek i Cristiana Cavalieri Lukasiewicz oraz ich syn, pięciomiesięczny Leonard. Orszakowy Józef jest polskim Kubańczykiem, Maryja - polską Włoszką. Oboje od dzieciństwa mieszkają w naszym kraju.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?