To była już czwarta w ostatnich kilkunastu miesiącach śmierć w okolicach torów u zbiegu ulic Smętnej, Dworcowej i Gościnnej. Obok samobójstw przyczynami tych tragedii jest, niestety, ignorowanie opuszczonych szlabanów i przekraczanie torowiska w miejscach niedozwolonych.
Nie zmienia to jednak faktu, że przejazdy na Oruni są wyjątkowo niebezpieczne i paraliżują codzienne życie mieszkańców. Jak podkreślają, między godzinami 5 a 22, czyli w czasie, kiedy aktywnie korzystają z ruchu drogowego, szlaban przy Smętnej jest zamknięty przez prawie 10 godzin. To znaczy, że w każdej godzinie droga jest zamknięta średnio przez 30 minut. Niektórym niestety cierpliwości brakuje, i wchodzą na torowisko, ryzykując swoje życie.
- Jesteśmy trzecią pod względem powierzchni dzielnicą Gdańska, a nie możemy normalnie funkcjonować. Linia kolejowa E65 to linia międzynarodowa. Na całej jej trasie, nawet w małych gminach, powstały wiadukty lub tunale, a my wciąż bezkolizyjnego przejazdu nie mamy. Tak często zamknięty szlaban stwarza także inne niebezpieczeństwa, - np. opóźnia czas przyjazdu karetek - mówi Agnieszka Bartków, przewodnicząca zarządu rady dzielnicy Orunia-Św.Wojciech-Lipce.
W listopadzie w kwestii niebezpiecznego przejazdu pojawiło się w końcu „światełko w tunelu” - chęć partycypowania w utworzeniu w tym miejscu bezpiecznego, bezkolizyjnego przejazdu wraz z władzami miast zgłosiły PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.
Mijają jednak kolejne miesiące, a w sprawie nadal brakuje konkretów.
- Wciąż czekamy na decyzję o przyznaniu środków na tą inwestycję z budżetu centralnego - wyjaśnia Michał Piotrowski z biura prasowego gdańskiego magistratu.
Przypominamy, że władze miasta przygotowały już dwa projekty tunelu o wysokości 3,5 metra, który kosztem 30 mln złotych mógłby powstać pod torami kolejowymi. Połączyłby on ul. Smętną z ul. Dworcową lub bezpośrednio z Traktem św. Wojciecha.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?