Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Orunia: Zamordowano 27-letniego mężczyznę. Ciało 46-letniej gdańszczanki znaleziono w Parku Oruńskim

KGal
G. Mehring
W zeszłym tygodniu doszło do dwóch tragicznych zdarzeń. W środę na Oruni zamordowano 27-letniego mężczyznę, natomiast w sobotę funkcjonariusze Straży Miejskiej znaleźli ciało 46-letniej kobiety w Parku Oruńskim.

Morderstwo na Oruni

W środę po godz. 22.00 dyżurny komendy miejskiej otrzymał informację od pracowników pogotowia, że na klatce schodowej bloku na Oruni jakiś mężczyzna ugodził nożem 27-letniego gdańszczanina.

Policjanci udali się na miejsce. Podczas oględzin zwłok lekarz medycyny sądowej określił, że prawdopodobną przyczyną zgonu mężczyzny była rana zadana ostrym narzędziem w okolice serca. Policjanci ustalili, że zmarły 27-latek został zaatakowany nożem przez 30-letniego mieszkańca bloku, w którym doszło do zdarzenia.

Podejrzany został zatrzymany przez kryminalnych z Oruni i przewieziony do policyjnego aresztu. Zabezpieczono też nóż którym posłużył się podczas zbrodni. Badanie wykazało, że 30-latek był nietrzeźwy, a w wydychanym powietrzu miał prawie 3 promile alkoholu.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że po tym jak pokrzywdzony przyszedł do mieszkania znajomego prosić o zwrot pieniędzy, pomiędzy mężczyznami doszło do sprzeczki. Podczas szarpaniny 30-latek ugodził nożem 27-latka w okolice serca.

Zatrzymany 30-latek z Gdańska już w prokuraturze usłyszał zarzuty zabójstwa. W piątek sąd zadecydował, że najbliższe trzy miesiące spędzi on w areszcie. Mężczyzna był już wcześniej notowany za rozbój. Za zabójstwo sprawcy grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Zwłoki kobiety w Paku Oruńskim

W minioną sobotę około godz. 09:00 funkcjonariusze straży miejskiej poinformowali policjantów z Oruni, że w Parku Oruńskim leży ciało kobiety. Biegły z zakresu medycyny sądowej podczas wstępnych oględzin zwłok nie stwierdził jednak, aby do śmierci kobiety przyczyniły się jakieś osoby trzecie.

Na miejscu zdarzenia funkcjonariusze znaleźli przy zmarłej telefon komórkowy i pieniądze. Wstępnie wykluczono, aby doszło do przestępstwa na tle rabunkowym. Kobieta nie miała też żadnych widocznych obrażeń na ciele.

Policjanci ustalili tożsamość zmarłej, okazała się nią być 46-letnia gdańszczanka, która dzień wcześniej w godzinach popołudniowych wyszła na spacer z psem i już nie powróciła do swojego domu. Ciało 46-letniej gdańszczanki przewieziono na sekcję zwłok, która wykaże co było bezpośrednią przyczyną jej śmierci.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto