Były funkcjonariusz Centralnego Biura Śledczego Jarosław P. ps. "Miami" zeznawał wczoraj w procesie gdańszczanina "Buły". Ten ostatni jest oskarżony o zabójstwo handlarza narkotykami "Dylasia".
Jerzy W. zginął 12 stycznia 2001 roku od kulki w głowę. Tuż przed północą "Dylaś" mknął swoim mercedesem przez skrzyżowanie ulic Piastowskiej i Beniowskiego w Gdańsku. Zrównała się z nim biała sierra. Padło z niej 5 strzałów. Śmiertelnie ranny "Dylaś" osunął się na kierownicę, a bezwładne auto uderzyło w garaż.
Eksfunkcjonariusz "Miami" (od 3 lat na emeryturze) niewiele pomógł sądowi. Zdradził, że zna "Bułę" od dzieciństwa. Wychowali się w jednej dzielnicy - gdańskim Wrzeszczu.
- Chodziliśmy do jednej szkoły - opowiadał Jarosław.
Po co został wezwany przed sąd? Jak tylko "Miami" dowiedział się o śmierci "Dylasia" (a jako funkcjonariusz CBŚ dowiedział się od razu) zadzwonił do... "Buły". Sąd chciał wiedzieć, dlaczego dzwonił?
- Kontaktowałem się nie tylko z nim - odparł "Miami". - Także z kolegami policjantami, swoimi informatorami z miasta. Pytałem, czy czegoś nie wiedzą o zabójcach.
- A dlaczego Maciej R. miałby coś o tym wiedzieć? - pytała sędzia Marlena Kasprzyk.
- Znał różnych ludzi ze środowiska przestępczego.
- A kogo znał? - drążyła sędzia.
- Nie wiem.
"Miami" twierdzi, że dzwonił do "Buły", bo ten miał kontakty z półświatkiem. Tymczasem w innym miejscu oznajmił: - Nic nie wiem o jego przestępczej działalności.
Niemal rok po morderstwie "Dylasia", za kratki aresztu trafili: Maciej R. alias "Buła" i jego przyboczni - "Dzieciak" recte Mirosław G. i Piotr K. ps. "Kaczor". Zostawili swoje zapachy w fordzie. Motyw? Podobno "Buła" i "Dylaś" konkurowali w ściąganiu haraczy z gdańskich domów publicznych.
Był proces. Jednak sąd skazał ich jedynie za wymuszenia rozbójnicze, które mieli na koncie. Od zarzutu zabójstwa "Buła" został uwolniony. Trwa drugi proces - samego "Buły". Sąd Apelacyjny kazał ponownie rozpoznać sprawę.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?