Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ośrodki dla potrzebujących pod znakiem zapytania

Tomasz Boguszewicz
Fot. A. Warżawa
Fot. A. Warżawa
Anna Dymna, założycielka fundacji Mimo Wszystko, już wypatruje przyszłej wiosny, kiedy podatnicy będą rozliczać swoje PIT-y. Liczba Polaków, która przekazuje organizacjom pożytku publicznego 1 proc.

Anna Dymna, założycielka fundacji Mimo Wszystko, już wypatruje przyszłej wiosny, kiedy podatnicy będą rozliczać swoje PIT-y. Liczba Polaków, która przekazuje organizacjom pożytku publicznego 1 proc. swoich podatków, rośnie skokowo. W 2007 r. fundacja Dymnej pomagająca osobom niepełnosprawnym umysłowo, uzyskała dzięki temu 4 mln zł. - Spodziewamy się, że pieniędzy będzie więcej o połowę. To oznacza, że dostaniemy nie cztery, ale sześć milionów - cieszy się Maja Jaworska, dyrektorka fundacji. Niestety, organizacja Dymnej może się rozczarować. Wprowadzona niedawno przez Sejm ulga na dzieci spowoduje, że setki tysięcy Polaków podatku PIT nie zapłacą w ogóle. A wtedy nie będzie od czego odliczyć 1 proc.

Ulgę na dzieci parlamentarzyści uchwalili rzutem na taśmę - jego wysokość Senat zatwierdził na swoim ostatnim posiedzeniu. Każde dziecko pozostające pod opieką rodziny to podatek niższy o 1145 zł. - Skutki łatwo policzyć - przekonuje Marek Zuber, główny ekonomista Dexus Partners. - Jeśli ktoś zarabia 2 tys. zł miesięcznie brutto, jego roczny podatek należny fiskusowi to 4,6 tys. zł. Od tej sumy odejmujemy ulgę prorodzinną. Jeśli ma czwórkę dzieci, wynosi ona w sumie 4580 zł. To oznacza, że podatek za cały rok w sumie wyniesie 20 zł. 1 proc. od tego podatku to 2 zł - wylicza Marek Zuber. - Mało, prawda?

Dla wielu organizacji pożytku publicznego darowizny z PIT stały się w ostatnich latach najważniejszym źródłem przychodów. Po ciężkim starcie w 2003 r. społeczna świadomość rosła. W tym roku Polacy postanowili samodzielnie zdecydować o przeznaczeniu ponad 100 mln zł, podczas gdy rok wcześniej zabrali fiskusowi tylko 61 mln zł. Wzrosła nie tylko kwota odliczeń, ale też liczba podatników, która zdecydowała się na ten manewr - z 1,14 mln (4,85 proc.) do 1,6 mln (6,7 proc.). W niektórych województwach zaczęły nawet powstawać tzw. mapy hojności - władze miast, wykorzystując dane z urzędów skarbowych, chwaliły się swoimi mieszkańcami - np. na Śląsku zwyciężyły Tychy, w których 1 proc. podatku przekazało aż 12 tys. podatników. Wzrostowa tendencja wydawała się stała. Fundacje charytatywne podjęły się więc realizacji ambitnych zadań z nadzieją, że uda się je dokończyć. Fundacja Mimo Wszystko postawiła na rozbudowę ośrodka rehabilitacyjnego w Radwanowicach pod Krakowem, a w przyszłym roku chciała rozpocząć budowę ośrodka w nadbałtyckim Lubiatowie.
- Otrzymaliśmy datki od 50 tys. podatników. Swoje plany opieramy na założeniu, że w przyszłym roku Polacy wpłacą nam jeszcze więcej - mówi Maja Jaworska.

Jaworska nie wierzy, że pieniędzy może być dużo mniej. Tymczasem, zdaniem Andrzeja Wąsowskiego z kancelarii Horyńska & Wspólnicy, wyzerowanie podatku przez ulgę na dzieci dotyczyć będzie około pół miliona Polaków. - Nawet jeśli ulga nie obniży wszystkim podatku do zera, to zdecydowanie go zmniejszy. Wtedy 1 proc. będzie niższy, bo zmniejsza się podstawa jego obliczenia.
Czarny scenariusz jest prawdopodobny, tym bardziej że najwięcej wpłat pochodzi od osób mało- i średniozamożnych. - Badania potwierdzają, że najchętniej dzielą się osoby, które same mają niewiele. Niestety, to wskazuje, że jeśli tylko te osoby będą miały okazję, skorzystają z ulgi na dzieci. - Najwięcej podatników mamy w pierwszym, najniższym, 19-proc. progu - potwierdza Zuber.

Ostatnią nadzieją organizacji pożytku publicznego jest zmiana przepisów. W tym roku padł rekord wpłat, mimo że przekazanie pieniędzy wymagało wypełnienia aneksu do zeznania podatkowego i wizyty na poczcie. W przyszłym roku przekazanie pieniędzy będzie łatwiejsze. - Trzeba będzie tylko wpisać nazwę obdarowywanej organizacji i jej numer z Krajowego Rejestru Sądowego. Całą resztą zajmie się urząd skarbowy - wyjaśnia Eugenia Pluta z Departamentu Podatków Dochodowych Ministerstwa Finansów.
Posłowie, którzy forsowali w Sejmie wprowadzenie ulgi na dzieci, są zaskoczeni skutkami ubocznymi prorodzinnej ustawy. Artur Zawisza, b. poseł PiS, dziś Prawica RP - Z możliwości odliczania 1 proc. korzysta niewielu podatników. Zresztą to rozwiązanie to tylko ułatwienie. Jeśli ktoś ma pieniądze, może je wpłacić na cele charytatywne we własnym zakresie - mówi.
Odliczając 1 proc. na cele dobroczynne, przekazujemy jednak pieniądze należne fiskusowi, a nie gotówkę z własnej kieszeni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto