Pablopavo w klubie Bunkier. Mistrz historii bez happy endu

Bardzo miło jest informować o nowych miejscach, w których można posłuchać dobrej muzyki i taka okazja zdarza się właśnie teraz. W centrum Gdańska, niedaleko zabytkowej Hali Targowej, rozpoczęła działalność klubokawiarnia Bunkier.

Pablopavo wystąpi w Bunkrze

Lokal ma interesujące plany muzyczne, a zaczyna z wysokiego pułapu, mianowicie od niedzielnego koncertu Pablopavo i Ludzików. Co więcej, będzie to pierwszy trójmiejski występ Pablopavo po wydaniu przed trzema tygodniami jego najnowszego albumu "Polor", a co za tym idzie, lokalna prapremiera nowych piosenek.

Dwie z nich mogą być już znane części publiczności. To wydane jako pierwszy singiel "Koty" oraz hulająca po niektórych radiowych antenach "Dancingowa Piosenka Miłosna". Kto już je zna, musi mieć z pewnością apetyt na więcej, a to przecież zaledwie dwie kuszące zajawki tego, co można znaleźć na albumie i usłyszeć w wersji na żywo.

Pablopavo, czyli Paweł Sołtys, rocznik 1978, jest warszawiakiem, o czym nikogo chyba nie trzeba przekonywać, bowiem w pisanych przez niego tekstach stolicy jest pełno, a on sam od pewnego czasu pełni w mediach zaszczytną rolę Dyżurnego Warszawiaka Kraju, odpowiadającego na wszelkie pytania dotyczące Warszawy. Pablopavo ma jeszcze jedną niebagatelną zaletę - z jego twórczości można wybierać dość dowolnie ulubione fragmenty, ponieważ jest to dorobek - zwłaszcza jak na człowieka całkiem jeszcze młodego - bardzo obfity i różnorodny.

Kto lubi smutne piosenki o zwykłych ludziach wybiera Pablopavo i Ludziki, kto preferuje raggamuffin słucha Vavamuffin, które wciąż jest Pawła głównym tytułem do sławy, wreszcie, kto jest fanem innych wykonawców, choćby Fu, Hemp Gru, O.S.T.R., Sidneya Polaka, Sedativy, Dreadsquadu, Magiery, może upajać się ich nagraniami z gościnnym udziałem bohatera niedzielnego koncertu w Bunkrze w Gdańsku.

Klubokawiarnia Bunkier, ul. Olejarna 3, Gdańsk. 9.02, godz. 19. Bilety 25/30 zł.