Park Reagana w Gdańsku: ZDiZ rozpoczął odłów dzików

Na terenie parku Reagana stanęła pułapka – konstrukcja z drewna o wymiarach 15 na 15 metrów. Z założenia zwierzęta w zasadzkę mają wpadać same – kuszone „dziczymi przysmakami”. Na przynętę wybrano kukurydzę i żołędzie, które dostarczyły firmy zielarskie. Mechanizm działania potrzasku jest prosty – kiedy zwierzę zacznie pałaszować smakołyki – uruchamiająca się samoczynnie zapadnia pułapki więzi szkodnika.

Przyczyny zdecydowanych kroków podjętych w sprawie zwierząt przez ZDiZ są proste. Bezkarnie grasujące po parku dziki, dokonują bardzo kosztownych zniszczeń.

Przeczytaj także: Krynica Morska: Dzik zaatakował kobietę na terenie ośrodka wczasowego

Jak oceniają specjaliści z Zarządu Dróg i Zieleni, przez dzicze zwyczaje, w wyniku których zryte zostały dwa hektary trawników, zwierzęta spowodowały szkody szacowane na niemal 40 tys. zł. Dziki potrafią również napędzić niezłego stracha przechodniom. Skargi składali także mieszkańcy innych terenów Trójmiasta, systematycznie nawiedzanych przez dziki. Łakome zwierzęta nauczyły się bowiem szukać pożywienia w lokalnych śmietnikach.

Urzędnicy pomyśleli także o wszystkich ciekawskich, którzy chcieliby zajrzeć do drewnianej konstrukcji, nie spodziewając się, że wewnątrz mogą zastać groźne zwierzę.

Jak bowiem informuje ZDiZ, oprócz niezawodnego mechanizmu, który uniemożliwi wydostanie się odłowionemu dzikowi na zewnątrz, przy pułapkach zostały umieszczone stosowne informacje, uprzedzające o „lokatorach” skrzyń. Odłowione w ramach przeprowadzonej akcji zwierzęta, zostaną przetransportowane tam, gdzie nie będą wyrządzały szkód. Wybór padł na położone daleko za miastem Bory-Tucholskie. Jak donosi ZDiZ – jeżeli odłownia dzików się sprawdzi, podobne konstrukcje zostaną umieszczone w innych miejscach, w których te zwierzęta sprawiają problemy.