Brud, błoto, chaos - te słowa najlepiej opisują obecny stan kawałka ziemi pod blokiem przy ul. Wyzwolenia. Samochody parkują tu od dawna, choć warunków na to nie ma.
Psie kupy czy nowy parking?
Działka należy do Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych, który jak dotąd niewiele zdziałał. Po interwencjach mieszkańców prezydent Paweł Adamowicz postanowił na początku 2009 roku wpisać miejsce do Wieloletniego Planu Inwestycyjnego.
- Zbieraliśmy podpisy, apelowaliśmy u prezydenta, rozmawialiśmy z radnymi - relacjonuje radny osiedla Nowy Port Łukasz Hamadyk. - Większość mieszkańców od dawna marzy o normalnym parkingu, bez brudu, z większą ilością miejsc. Część osób jednak jest przeciwko, argumentując swe stanowisko tym, że... nie będą miały gdzie wyprowadzać psów - dodaje radny osiedla.
Mimo braku jakichkolwiek planów teren sondował ostatnio Zarząd Dróg i Zieleni.
- Przeprowadziliśmy ostatnio sondę terenu chcąc zbadać możliwości działania w tym miejscu - informuje Stanisław Małachowski, kierownik Działu Utrzymania Dróg gdańskiego ZDiZ. - Terenem tym zarządza Gdański Zarząd Nieruchomości Komunalnych i to oni powinni mieć plany wobec tego parkingu.
Parking na własną rękę?
Jednak przedstawiciele GZNK przyznają, że nie prowadzą żadnych działań w kierunku zmiany dotychczasowego stanu.
- Nie mamy żadnych planów wobec tego "dzikiego" parkingu - przyznaje Władysław Nagórny, kierownik Biura Obsługi Mieszkańców nr 9 (Nowy Port) GZNK. - Wiem, że mieszkańcy bloku przy ul. Wyzwolenia 51 chcieli zająć się tym terenem, ale nie mamy pojęcia co z tym będzie - dodaje Nagórny.
Teren chciał na własną rękę zagospodarować prywatny przedsiębiorca i mieszkaniec falowca przy ul. Wyzwolenia Marcin Haftka.
- Byłem zainteresowany wybudowaniem na tym kartoflisku prawdziwego parkingu, jednakże zająć się tym obiecał kandydujący do rady miasta Lech Kaźmierczyk - informuje Haftka. - Od tamtej pory odpuściłem sobie te plany, jednak może do nich wrócę - zapowiada.
Radny Kaźmierczyk działa
- Właśnie dziś złożyłem wizytę w Zarządzie Dróg i Zieleni w tej sprawie - powiedział nam w poniedziałek Kaźmierczyk. - Na moją prośbę przygotowano wstępną koncepcję zagospodarowania terenu. Teraz zostanie ona przesłana do Wydziału Urbanistyki, Architektury i Ochrony Zabytków Gdańska. Jej ocena zaważy na realizacji projektu - dodaje radny Platformy Obywatelskiej.
Jeżeli plany zostaną zaakceptowane przez urzędników z WUAiOZ, Kaźmierczyk będzie chciał się spotkać z mieszkańcami korzystającymi z parkingu by nakreślić dalszy plan działania. Szanse na powstanie parkingu ocenia wysoko.
- Jeśli mamy do wyboru auta grzęznące w błocie i prawdziwy parking to miastu powinno zależeć na tej drugiej opcji - uważa. - Jednak nie wykluczam też innych rozwiązań, zaproponowanie wydzierżawienia terenu przez spółdzielnie mieszkaniową z falowca czy innych rozwiązań.
Wszystko wyjaśni się w czasie do trzech tygodni, kiedy to urzędnicy z Wydziału Urbanistyki, Architektury i Ochrony Zabytków mają ocenić przygotowane przez ZDiZ plany. Sprawa wreszcie nabiera rozpędu, ale może jeszcze ugrzęznąć w wielu miejscach. Jak samochody na parkingu.
Czytaj więcej wieści z Nowego Portu:
Awantura o chodnik w Nowym Porcie
Nowy Port i Brzeźno z nowymi torowiskami
Nowy Port: awantura o Biedronkę [wideo]
Tiry sieją spustoszenie w Nowym Porcie
dodaj artykuł
Parada Motocyklistów w Łodzi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
