Parkometry pod Galerią Bałtycką?

Kto próbował choć raz zaparkować przy Galerii Bałtyckiej wie, jak trudno znaleźć tam miejsce dla swojego auta. Znajduje się tam codziennie mnóstwo bezładnie postawionych pojazdów. Jest bardzo ciasno, szczególnie na ulicy Lendziona. Często na jezdnię wbiegają piesi. Z miejsc postojowych korzystają zarówno klienci Galerii, jak i mieszkańcy okolicznych kamienic.

Zatoczki są wąskie, a wymijanie stojących samochodów zmusza kierowców do łamania przepisów drogowych. Straż Miejska interweniuje w przypadku zajęcia pasa ruchu drogowego, czyli wtedy, gdy zaparkowany samochód wystaje choć trochę na jezdnię. Niestety widać, że mandaty nie przynoszą widocznych rezultatów.

- Sam nie byłem jeszcze w Galerii Bałtyckiej, ale jako kierowca wiem, że sytuacja jest tam dramatyczna – mówi Krzysztof Pajka. – Jeśli chcę zaparkować w tej okolicy, to zostawiam swój samochód na parkingu przy Lidlu, do którego zresztą też nie chodzę. Pomimo tego, że nie jestem klientem tych punktów, zauważyłem jedną rzecz. Osoby, które udają się do Galerii również tam parkują. Uważam, że Lidl powinien wytoczyć sprawę swojemu sąsiadowi za to, że zabiera mu miejsca parkingowe – dodaje rozbawiony.

Niestety nawet sąsiedni parking nie poprawia sytuacji. Podobnie jak miejsca postojowe na piętrach Galerii. Wśród kierowców pojawiają się głosy, aby wprowadzić na tych odcinkach, w szczególności na Lendziona, zakaz parkowania.  Wydział Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Gdańska twierdzi, że takie rozwiązanie jest niemożliwe, bo samochody muszą gdzieś parkować.    

Problem będzie istniał dopóki nie znajdzie się dla niego inne rozwiązanie. MMka zapytała UM czy dobrą alternatywą nie byłoby postawienie pod Galerią Bałtycką parkometrów. Mogłoby to sprawić, że mniej samochodów parkowałoby pod centrum handlowym.

- Decyzję o wprowadzeniu w tym miejscu strefy płatnego parkowania musiałaby podjąć Rada Miasta, a co za tym idzie - musiałaby powstać odpowiednia uchwała regulująca tę kwestię – odpowiedział nam Michał Piotrowski z Biura Prasowego UM.

Zapytaliśmy zatem Macieja Krupę, radnego z Platformy Obywatelskiej z okręgu wrzeszczańskiego, czy możliwe jest podjęcie takiego wątku na najbliższej sesji. Oto co nam odpowiedział:

- Zwiększenie ilości parkometrów w Gdańsku, a w szczególności w rozwijającym się Wrzeszczu jest konieczne. Jak wiemy rośnie liczba aut, a przestrzeni nie przybywa.  Postawienie pod Galerią parkometrów to ciekawe rozwiązanie. Niestety po pierwsze nie zdążę złożyć wniosku w tej sprawie na najbliższej sesji rady miasta, która odbędzie się w czwartek. Po drugie wydaje mi się, że w pierwszej kolejności taki pomysł powinien jednak wyjść od Wydziału Gospodarki Komunalnej. Ze swojej strony deklaruję się wysłać do prezydenta Gdańska zapytanie w tej sprawie. Dowiem się czy istnieje taka możliwość oraz ile pieniędzy można na to poświęcić. Chciałbym aby Paweł Adamowicz albo wiceprezydent przekazali to temu wydziałowi. Prędzej czy później sprawa i tak trafi jako temat na sesje.

Przeciwko parkometrom mogliby protestować mieszkańcy okolic centrum handlowego. Możnaby wtedy temu zaradzić, stosując podobne rozwiązanie jak w Gdyni. Mieszkańcy domów, którzy parkują samochody pod swoim oknem, mają tam specjalne ulgi.

Będziemy śledzić starania Macieja Krupy i poinformujemy o jego rezultatach oraz decyzji miasta.